Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Ropczycach

Policjanci wylegitymowali ponad 50 osób, które chciały się bić w sobotnie popołudnie w Kamionce koło Ropczyc. Mundurowi zapobiegli „ustawce” pseudokibiców. 

Po godz. 16:00 dyżurny ropczyckiej policji otrzymał informację, że Kamionce, w jednym miejscu, zaparkowało kilka pojazdów. Padło podejrzenie, że auta należą do pseudokibiców. W kompleksie leśnym funkcjonariusze zauważyli 5 aut, w których siedzieli młodzi ludzie.

– Podczas legitymowania okazało się, że jeden z mężczyzn, 38-letni mieszkaniec Jasła, jest poszukiwany przez prokuraturę w Jaśle do ustalenia miejsca jego pobytu – relacjonuje sierż. sztab. Wojciech Tobiasz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach. 

Funkcjonariusze ustalili też inne miejsce, w którym miała się spotkać kolejna grupa pseudokibiców. W autach, którymi przyjechali, mundurowi odkryli m.in. ochraniacze na szczęki, taśmy do oklejania dłoni oraz kibolskie emblematy. 

Pseudokibice szykowali się do „ustawki”. W jednym z policjanci pojazdów znaleźli także wagę elektroniczną, petardy hukowe oraz pistolet-wiatrówkę. Okazało się, że w grupie kiboli jest 30-letni mieszkaniec Jasła, poszukiwany przez prokuraturę w Częstochowie.

Wspólna akcja ropczyckich policjantów wspartych przez kryminalnych Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, funkcjonariuszy Oddziału Prewencji w Rzeszowie, a także mundurowych z komend w Dębicy, Kolbuszowej oraz Mielcu, zapobiegła konfrontacji.

Policjanci wylegitymowali i sprawdzili łącznie 54 osoby – mieszkańców Mielca, Dębicy, Nowego Sącza i Jasła. Skontrolowali także 13 pojazdów, przeszukali również posesję jednego z uczestników niedoszłej „ustawki”, na której znaleziono narkotyki. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama