Ponad 1,7 prom. alkoholu w organizmie miał 35-latek, który kierował motorowerem. Mężczyznę zatrzymali policjanci po służbie.
W zeszły piątek ok. godz. 21:00 dyżurny rzeszowskiej Komendy Miejskiej Policji został poinformowany o zatrzymaniu na ul. Jana Pawła II pijanego motorowerzysty. Zatrzymało go trzech policjantów po służbie: jeden z Rzeszowa i dwóch z komendy z Kolbuszowej.
– Ich uwagę zwrócił kierujący jednośladem, który mimo zmroku, przyjechał pod sklep nieoświetlonym motorowerem, bez kasku na głowie. Następnie chwiejnym krokiem wszedł do sklepu, gdzie zrobił zakupy – relacjonuje nadkom. Adam Szeląg, rzecznik KMP Rzeszów.
Policjanci podejrzewali, że motorowerzysta może być nietrzeźwy. Najpierw go obserwowali, a po wyjściu ze sklepu uniemożliwili mu dalszą jazdę, o zdarzeniu poinformowali dyżurnego policji. Po przyjeździe patrolu przekazali mężczyznę, będącym na służbie kolegom.
– 35-latek przyznał się, że pił alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mieszkaniec Rzeszowa, ma ponad 1,7 promila – dodaje nadkom. Szeląg. Mężczyzna odpowie za jazdę po pijanemu, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl