Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News

Rzeszowscy kryminalni zatrzymali 39-letniego Grzegorza B., który był karany za molestowanie seksualne nieletniej. Okazało się, że mężczyzna, po wyjściu z więzienia, nagabywał swoją ofiarę. 

Jak dowiedział się Rzeszów News, Grzegorz B. został zatrzymany w minioną środę w jednym z bloków na ulicy Starzyńskiego na rzeszowskim osiedlu Baranówka. Kryminalni zatrzymali mężczyznę, co potwierdził nam Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, na polecenie Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. 

– Mężczyzna nie stosował się do orzeczonego wyroku za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej. 39-latek miał zakaz zbliżania się i kontaktowania z osobą pokrzywdzoną. Ten zakaz naruszył. Na nasz wniosek mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – mówi Piotr Pawlik, wiceszef rzeszowskiej prokuratury.

Grzegorz B. w czerwcu 2016 roku, po czterech latach, opuścił więzienne mury. Odsiedział pełną karę za pozbawienie wolności człowieka i molestowanie seksualne dziewczynki poniżej 15. roku życia. Do zdarzenia doszło w czerwcu 2012 roku w Rzeszowie. Mężczyzna tego samego dnia został zatrzymany i aresztowany. W maju 2013 roku rzeszowski Sąd Rejonowy skazał go na cztery lata bezwzględnego więzienia.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

– Sąd orzekł również, że mężczyzna po odbyciu kary, ma 5-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej – mówi sędzia Tomasz Mucha, rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama