Około 3000 zł padło łupem 26-letniej kobiety i 29-letniego mężczyzny. Oboje zwabiali klientów na randki w rzeszowskich hotelach i tam ich okradali.
W miniony czwartek w nocy pokrzywdzony mężczyzna powiadomił policję, że wcześniej za pośrednictwem portalu internetowego umówił się z kobietą na spotkanie towarzyskie w jednym z rzeszowskich hoteli. Spotkanie jednak miłe nie było, bo w jego trakcie okazało się, że w pokoju hotelowym był jeszcze jeden mężczyzna.
Pokrzywdzony został pobity przez wspólnika kobiety i wyrzucony z pokoju. – Mężczyzna szybko zorientował się, że został jeszcze okradziony i ma zniszczony telefon. Z recepcji zawiadomił policjantów – relacjonuje Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Funkcjonariusze zatrzymali 26-letnią kobietę, którą okazała się mieszkanka Lublina. Jej wspólnik to 29-letni mieszkaniec Dębicy. Okoliczności zdarzenia zaczęli wyjaśniać policjanci z komisariatu na Nowym Mieście. Szybko okazało się, że ich koledzy ze Śródmieścia prowadzą podobną sprawę. Kobieta też zwabiła do innego hotelu mężczyznę i razem ze swoim wspólnikiem go pobili i okradli.
Obie sprawy, w których pokrzywdzeni mężczyźni stracili łącznie ok. 3000 zł, zostały połączone. Mieszkanka Lublina i 29-latek w Prokuraturze Rejonowej w Rzeszowie usłyszeli zarzuty kradzieży i kradzieży rozbójniczej. Rzeszowski Sąd Rejonowy zdecydował, że oboje trafią do aresztu – mężczyzna na trzy miesiące, kobieta na miesiąc. Grozi im nawet 10 lat więzienia.
Osoby, które zostały okradzione w podobnych okolicznościach, proszone są o zgłaszanie się do Komisariatu Policji I w Rzeszowie (al. Rejtana 34) osobiście lub po wcześniejszym kontakcie telefonicznym z prowadzącym postępowanie – 17 858 38 23 lub dyżurnym komisariatu – tel. 17 858 38 10.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
Lublin Lublinem. Kto na randkę idzie do pokoju hotelowego?
Lublin to źli ludzie. Siedlisko przestępczości.
Nie raz już rzeszowscy Policjanci łapali lubelskich cwaniaczków którzy przyjeżdżali tutaj na gościnne występy.
Comments are closed.