Kwiaty i podziękowania otrzymał w poniedziałek Tadeusz Ferenc od wojewody podkarpackiego Ewy Leniart. Komisarza mamy poznać jeszcze w tym tygodniu.
Spotkanie Tadeusza Ferenca, który 10 lutego, po 18 latach zrezygnował z funkcji prezydenta Rzeszowa, z Ewą Leniart odbyło w poniedziałek w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie.
W spotkaniu uczestniczyli także Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, sekretarz miasta Rzeszowa Marcin Stopa, dyrektor generalny Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego Marcin Zaborniak oraz dyrektor Biura Wojewody Karolina Bogusz.
– Rozmowa miała charakter kurtuazyjny. Wojewoda Ewa Leniart podziękowała prezydentowi za współpracę i wieloletnią działalność na rzecz rozwoju stolicy Podkarpacia – zakomunikował po spotkaniu Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody podkarpackiego.
Na spotkaniu, które trwało niespełna godzinę, poruszano m.in. sprawę komisarza, który ma kierować miastem do czasu przedterminowych wyborów. Tadeusz Ferenc powtórzył, że jego zdaniem następcą powinien być Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.
– Wymieniliśmy poglądy, jakie cechy powinien mieć komisarz, a raczej jakich nie powinien. Byliśmy zgodni w tym, że nie powinna być to osoba z pierwszej linii frontu politycznego, a osoba, która bez niepotrzebnych emocji przeprowadzi miasto do wyborów, aby tych emocji nie przenosić na sesje – mówi Andrzej Dec.
Najbliższa sesja Rady Miasta Rzeszowa odbędzie się we wtorek, 23 lutego. Dec ma nadzieję, że wtedy pojawi się komisarz. To może być bardzo trudne, bo dopiero w środę (17 lutego) komisarz wyborczy dla Rzeszowa sędzia Marcin Dudzik ma wydać postanowienie o wygaszeniu mandatu prezydenta Tadeusza Ferenca.
Potem biegnie 7-dniowy termin uprawomocnienia się owego postanowienia. Teoretycznie Tadeusz Ferenc może je zaskarżyć. Następne postanowienie musi być opublikowane w Dzienniku Urzędowym. W dalszej kolejności wojewoda Ewa Leniart złoży do premiera RP Mateusza Morawieckiego wniosek o wyznaczenie komisarza.
– Spodziewamy się, że nazwisko komisarza poznamy do końca tego tygodnia – przekazuje Andrzej Dec. Na poniedziałkowym spotkaniu nie padły żadne kandydatury. – Jest zgoda co do tego, że to powinien być komisarz techniczny – dodaje Michał Mielniczuk. Co może oznaczać, że komisarz nie będzie automatycznie kandydatem PiS na prezydenta Rzeszowa.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie na prezydenta powinny się odbyć w ciągu 90 dni od dnia rezygnacji Tadeusza Ferenca. Prawdopodobnie wybory odbędą się 9 maja. Termin może być przesunięty z powodu pandemii koronawirusa.
Także w poniedziałek ostatni dzień w pracy byli dotychczasowi wiceprezydenci Rzeszowa: Stanisław Sienko, Marek Ustrobiński i Andrzej Gutkowski. Wszyscy automatycznie tracą swoje stanowiska po rezygnacji Tadeusza Ferenca.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl