Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Ignorował obowiązek stawiania się na policji trzy razy w tygodniu, po raz drugi zatrzymali go policjanci. Teraz został aresztowany na trzy miesiące. 

Chodzi o 35-letniego Grzegorza Ł. z Rzeszowa. Policjanci z komisariatu na Baranówce po raz pierwszy zatrzymali go na początku stycznia br., gdy dowiedzieli się, że posiada narkotyki. Podczas „wizyty” w jego mieszkaniu, 35-latek sięgnął po słoik, który stał na półce w kuchni. W słoiku było ponad 173 g marihuany. 

Policjanci zatrzymali Grzegorza Ł. Przedstawiono mu zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychoaktywnych. Po przesłuchaniu, został zwolniony do domu. Prokurator z Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów objął go policyjnym dozorem. Ł. miał się meldować w najbliższej jednostce policji trzy razy w tygodniu. 

Dwa dni po zatrzymaniu 35-latka, policjanci zatrzymali jego znajomego: 38-letniego Kamila W. z Sanoka, którego także podejrzewali o posiadanie narkotyków. W. wpadł zaraz po wyjściu z bloku. W kieszeni miał trzy woreczki z marihuaną, twierdził, że więcej narkotyków nie ma. Policjanci nie dali się na to nabrać. Przeszukali mieszkanie Kamila W. 

– W woreczkach i pudełku znaleźli 118 g marihuany, wagę elektroniczną oraz pieniądze: blisko 28 tys. złotych oraz 17 tys. koron norweskich – informuje asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

W przeciwieństwie do Grzegorza Ł., prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o aresztowanie Kamila W. na trzy miesiące. Sąd się na to zgodził. Sanoczanin trafił za kratki także pod zarzutem posiadania znacznej ilości narkotyków, jak również handlowania nimi.

W trakcie dalszych policyjnych czynności okazało się, że Grzegorz Ł. nie stawia się na dozór, a ponadto funkcjonariusze zaczęli go podejrzewać, że stosuje przemoc psychiczną i fizyczną oraz grozi członkom swojej rodziny. – Dlatego ponownie został zatrzymany na początku marca – wyjaśnia rzecznik Magdalena Żuk. 

Tym razem prokurator nie był tak łaskawy dla Grzegorza Ł. i wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie 35-latka na trzy miesiące. Sąd do wniosku się przychylił. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków Ł. grozi do 10 lat więzienia, za stosowanie przemocy – kara do 5 lat pozbawienia wolności. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama