Anna Sabat-Wielgosz jedzie na olimpiadę w Tokio! „Jestem bojowa nastawiona”

Reklama

Anna Sabat-Wielgosz, rzeszowska lekkoatletka, po raz pierwszy w swoim życiu pojedzie na olimpiadę. W Tokio pobiegnie na swoim koronnym dystansie 800 metrów.

 

Anna Sabat-Wielgosz w czwartek, na dwa dni przed wyjazdem do Tokio, w ratuszu spotkała się z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem, który zawodniczce CWKS Resovia Rzeszów wręczył symboliczny czek na 20 tys. zł. Wsparcie finansowe Sabat-Wielgosz bardzo się przyda w przygotowaniach do startu na olimpiadzie. 

– Nie zostawiliście mnie w tej trudnej chwili – podkreślała lekkoatletka. Finansowo wspiera ją jeszcze Urząd Marszałkowski w Rzeszowie. Konrad Fijołek wręczył Annie Sabat-Wielgosz bukiet kwiatów. – Oby takie kwiaty dostała pani na podium – życzył jej prezydent Rzeszowa. Oprócz kwiatów i czeku, zawodniczka dostała także szklaną miniaturę ratusza.

Anny Sabat-Wielgosz specjalizuje się w biegu na 800 m, jest aktualną mistrzynią Polski na tym dystansie. Na co dzień trenuje pod okiem Piotra Kowala. Jej rekord życiowy to 2:00.32, ustanowiony na Mistrzostwach Europy w Berlinie w 2018 r. Sabat-Wielgosz jest potrójną srebrną medalistką Halowych Mistrzostw Polski z 2017, 2018 oraz 2019 roku.

Wyjazd na olimpiadę w Tokio jest możliwy dzięki drugiemu miejscu, jakie Anna Sabat-Wielgosz zajęła w biegu na 800 m podczas czerwcowych mistrzostw Polski w Poznaniu. Rzeszowską lekkoatletkę wyprzedziła nieznacznie tylko Angelika Sarna, trzecia była Joanna Jóźwik. To one trzy będą reprezentowały Polskę w biegu na 800 na olimpiadzie w Tokio. 

– Na igrzyska nie pojedzie Angelika Cichocka, która jest wicemistrzynią Europy – Piotr Kowal podkreśla, jak wysoki był poziom w Polsce walki o wyjazd do Tokio. Kowal w czwartek także był w ratuszu razem z Anną Sabat-Wielgosz. – Jestem dumny, że moja zawodniczka jedzie na igrzyska. Jeszcze dwa miesiące temu to było pod znakiem zapytania.

Spełnione marzenie 

Anna Sabat-Wielgosz będzie jedyną rzeszowianką w reprezentacji Polski, która wysyła zawodników do Tokio. Olimpiada rozpoczyna się 23 lipca i potrwa do 8 sierpnia. Miała być w tamtym roku, ale przełożono ją z powodu pandemii koronawirusa. Rzeszowianka wystąpi 30 lipca o godz. 10:00 lokalnego czasu, w Polsce będzie wtedy środek nocy.

Jeżeli Sabat-Wielgosz przebrnie przez eliminacje, półfinały zaplanowane są już dzień później – 31 lipca.

– Rekord życiowy nie jest szczytem moich możliwości. Jadę z bojowym nastawieniem, na bieżni zostawię wszystko – zapowiada zawodniczka. Fizycznie i psychicznie czuje się bardzo dobrze, tylko jakieś nieszczęście mogłoby ją wyeliminować z rywalizacji na olimpiadzie. – Najcięższe przygotowania mam już za sobą. Zostały ostatnie szlify – mówi Sabat-Wielgosz.

Jest zachwycona samą myślą, że wystąpi na olimpiadzie. – Marzenia przestały być marzeniami. To cudowna chwila – podkreśla lekkoatletka. Z jej wyjazdu do Tokio ogromnie cieszą się władze Rzeszowa. – To ogromny zaszczyt, dziękujemy za te lata ciężkiej pracy. To też wielki sukces myśli szkoleniowej – mówił prezydent Fijołek.   

Zapowiedział, że miasto, w miarę możliwości finansowych, będzie wspierało wszystkie osoby, które rozsławiają nasze miasto i naszą myśl szkoleniową na całą Polskę i świat.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama