Trwa fatalna passa Asseco Resovii. W niedzielę (7 grudnia) rzeszowscy siatkarze przegrali na Podpromiu z beniaminkiem Cuprum Lubin.

– W tym momencie najważniejsze jest to, żebyśmy się podnieśli z tego dołka, w którym jesteśmy. Musimy porozmawiać ze sobą i znaleźć przyczyny naszych problemów. Mamy przecież mocny zespół złożony z doświadczonych zawodników, w tym medalistów mistrzostw świata – mówił przed meczem Marko Ivović, przyjmujący Asseco Resovii.

Po kompromitujących dwóch porażkach z PGE Skrą Bełchatów (PlusLiga) i Berlinem Recycling Volleys (Liga Mistrzów) przyszła kolejna. Tym razem dla Asseco Resovii za mocny okazał się Cuprum Lubin.

Dwa pierwszy sety niedzielnego meczu wskazywały, że rzeszowianie z dołka wcale nie wyszli. W naszej drużynie nie funkcjonował dobrze przede wszystkim atak. W pierwszym secie tylko na początku Asseco Resovia dorównywała gościom (4:4). Potem Cuprum systematycznie powiększał przewagę, wygrywając 19:25. Na Podpromiu rozległy się gwizdy.

W drugim secie gospodarze urządzili kibicom prawdziwą huśtawkę emocji. Na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:6. Ale na drugiej lepszy był już beniaminek (15:16). Wydawało się, że końcówka będzie należała do Resovii, która z 19:21 potrafiła doprowadzić do 22:21. Ostatecznie goście byli lepsi – 23:25.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Na Podpromiu pachniało sensacją. Asseco Resovii udało się bez problemów wygrać dwa kolejne sety (oba do 15) i o zwycięstwie w meczu miał zdecydował tia-break. Od początku jednak nie układał się po myśli gospodarzy. Szwankowało przede wszystkim rozegranie i w dalszym ciągu nieskończone ataki. Cuprum prowadził 2:4, 3:4, 3:6, 4:6, 5:6, 6:9 i 10:14. Zrezygnowani kibice zaczęli opuszczać Podpromie.

Gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Udało im się zdobyć trzy punkty z rzędu, ale to beniaminek z Lubina zwyciężył 13:15 i cały mecz 2-3 (19:25, 23:25, 25:15, 25:15, 13:15).

Wicemistrzowie Polski nie wykorzystali potknięcia niespodziewanej porażki PGE Skry Bełchatów, która w sobotę przegrała u siebie z MKS-em Banimex Będzin 1-3.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama