Pięć dni wystarczyło, by wymienić 50 m rury kanalizacyjnej na ulicy Leszczyńskiego w Rzeszowie.
Betonowe rury kanalizacyjne na ulicy Leszczyńskiego mają 60 lat. – Dziś są już zużyte, zdegradowane – mówi Łukasz Zeńko, zastępca kierownika działu sieci wodociągowo-kanalizacyjne rzeszowskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Sieć ulega awariom. Tak było właśnie przy ulicy Leszczyńskiego. – Rura była dosłownie złamana – twierdzi Zeńko. Pracownicy MPWiK wymienili około 50 metrów rury kanalizacyjnej. Zdecydowano się na metodę bezwykopową.
– W przeciwnym razie musielibyśmy zamknąć ulicę i wykonać bardzo głęboki wykop, bo rury w tym miejscu znajdują się na głębokości około 3,5 metra – tłumaczy Łukasz Zeńko.
Konieczne było tylko wykonanie dwóch wykopów – na początku i na końcu wymienianego odcinka sieci. Przy okazji zamontowano nowe studzienki przy wpięciach do kanalizacji.
Prace wykonano metodą crackingu. Polega ona na rozwiercaniu starej rury i wpychaniu na jej miejsce nowej. Dzięki zastosowaniu tej technologii prace trwały zaledwie pięć dni i obyło się bez generowania utrudnień w ruchu na ulicy Leszczyńskiego.

oprac. (ram)