– Mistrzostwo Polski jest ukoronowaniem całego sezonu – mówił po meczu Andrzej Kowal, trener Asseco Resovii. W nowym sezonie w drużynie nie zagrają już Rafał Buszek, Dawid Konarski. Odejść ma także Marko Ivovic.

Asseco Resovia we wtorek zdobyła 7. Mistrzostwo Polski, pokonując w trzecim meczu finałowym Lotos Trefl Gdańsk 3-1.

– Bardzo się cieszymy, bardzo. To był dla mnie najtrudniejszy sezon w ciągu tych czterech lat, które tutaj spędziłem. Mieliśmy wzloty i upadki, ale tak jak w każdym sezonie. Ale ten zespół poznaje się, jak skończy. Mistrzostwo Polski jest ukoronowaniem całego sezonu. Oczywiście, drugie miejsce w Pucharze Europy jest dla nas ogromnym sukcesem – mówił w pomeczowym studiu w Polsat Sport trener Andrzej Kowal.

Żyje się dla takich chwil

Kowal wspominał także przegrany finał Pucharu Polski.

– W Pucharze Polski zagraliśmy naprawdę słabe spotkanie, szczególnie w końcówkach 3. i 4. seta. Daliśmy sobie wyciągnąć to zwycięstwo z kieszeni. Do 16. punktu było dość równo, zespół z Gdańska zagrał zdecydowanie odważniej. Zabrakło nam naszego serwisu, to, co było naszą mocną bronią w całym sezonie. Chcieliśmy bardzo zdobyć Puchar Polski. Będziemy mieli okazję w przyszłym roku – powiedział Kowal.

Nie chciał zdradzić, który z zawodników opuści Asseco Resovię po tym sezonie.

– Już niedługo będzie to upublicznione, jakie będą transfery, kto z chłopaków odejdzie. Teraz chcę się cieszyć. Jestem bardzo zmęczony. Dziękuję wszystkim kibicom, którzy w nas wierzyli do ostatniego momentu i tym, którzy w nas nie wierzyli. Ale to co dzisiaj pokazali, to coś wspaniałego. Żyje się dla takich chwil – dodał trener rzeszowskiej drużyny.

– Razem na ten medal pracowaliśmy – powiedział rozgrywający Asseco Resovii Fabian Drzyzga.

To była najlepsza drużyna

Bartosz Górski, wiceprezes rzeszowskiego klubu, stwierdził, że złoty medal to efekt pracy w całym sezonie.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, zadowoleni. To był naprawdę trudny sezon, w którym po raz pierwszy graliśmy w 14-drużynowym składzie PlusLigi. Żeby zdobywać tytuły trzeba mieć grupę świetnych zawodników, co zresztą pokazał ten mecz. Moim zdaniem to była najlepsza drużyna, jaką do tej pory oglądaliśmy od momentu wejścia do PlusLigi i te osiągnięcia dla zarządu są satysfakcjonujące. Chcielibyśmy je powtarzać co rok. Warto przekraczać te bariery, warto mieć marzenia, natomiast poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko. Asseco Resovia w przyszłym sezonie będzie się starała wygrywać kolejne tytuły – zapowiedział Bartosz Górski.

Dodał, że sztab szkoleniowy ma już wypracowaną koncepcję drużyny na przyszły sezon, ale jak będzie wyglądał pełny skład, tego Górski nie zdradził.

– Większość umów jest sfinalizowanych. Wkrótce o nich będziemy informować. Zawsze pozostaje mały fragment do dopracowania. Ta drużyna jest zbudowana w 90 procentach. Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości, wkrótce wszystko będzie jasne – stwierdził wiceprezes Asseco Resovii.

Buszek i Konarski odchodzą

Wiadomo, że z rzeszowską drużyną pożegnają się Rafał Buszek i Dawid Konarski. Buszek w nowym sezonie ma grać w Zaksie Kędzierzyn Koźle, choć tego nie potwierdził. – Mogę powiedzieć, że to był mój ostatni mecz w Rzeszowie i cieszę się, że odchodzę ze złotym medalem – powiedział Rafał Buszek.

O samym zwycięskim finale: – Przez sezonem niewiele osób myślało, że będzie taki wynik. Jestem zadowolony z tego, co wykonaliśmy, to kawał dobrej roboty. Fajnie, że każdy zawodnik miał udział w tym sukcesie. Graliśmy najrówniej przez cały sezon z wszystkich zespołów. Cieszymy się, bo zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Dawid Konarski był zadowolony, że pomógł drużynie w tak ważnym momencie.

– Kontuzja, która mi się zdarzyła, całą drugą rundę wyłączyła mnie z gry. Ciężko było się spodziewać, że trener zrobi na play-offy roszady w składzie. Jochen bardzo dobrze grał. Robiłem swoje, żeby wrócić do zdrowia, do pełnej formy. Przez ostatnie mecze wszyscy byliśmy gotowi. Rafał pokazał to w Gdańsku, mi się udało dzisiaj. Mamy naprawdę wyrównaną drużynę. Jeden mecz można wygrać indywidualnie, ale mistrzostwo musi wygrać drużyna – powiedział Konarski.

Przyznał, że wtorkowy mecz był jego ostatnim w barwach Asseco Resovii. – Mam jeszcze kilka lat grania. Z chęcią tutaj wrócę. Myślę, że się spokojnie dogadamy – dodał Konarski. Rzeszowską drużynę opuścić ma także Marko Ivovic, który planuje się przenieść do Rosji.

W środę siatkarze Asseco Resovii tytuł Mistrza Polski będą świętować z kibicami na rzeszowskim Rynku o godz. 18:00.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama