Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Miasto oddaje restauratorom większą powierzchnię pod ogródki letnie na Rynku i nie pobierze dodatkowych opłat. – To drobna rekompensata dla przedsiębiorców poszkodowanych w dobie pandemii – dowiadujemy się w ratuszu. 

Od soboty (15 maja) restauratorzy mogą otworzyć ogródki letnie – pod warunkiem, że udostępnią klientom co drugi stolik, i zachowają między nimi przynajmniej 1,5 m odległości. Gastronomia wewnętrzna wróci dopiero 29 maja.

Dlatego Rzeszów zdecydował o wprowadzeniu udogodnień dla przedsiębiorców. Pod koniec kwietnia Rada Miasta Rzeszowa uchwaliła zwolnienie restauratorów z opłat za sprzedaż alkoholu. Teraz ratusz powiększa powierzchnię ogródków letnich bez pobierania dodatkowych opłat. 

– To ma być ukłon w kierunku restauratorów. Liczymy, że dzięki takiemu rozwiązaniu uda im się więcej zarobić – przekazuje Artur Gernand z biura prasowego urzędu miasta.

Obecnie powierzchnia jednego ogródka wynosi średnio 54 m kw. Miasto dodaje do tej liczby kolejne kilkanaście metrów kwadratowych, tak aby restauratorzy mogli dostawić u siebie po trzy, cztery stoliki. Taka zmiana nie wiąże się z żadnymi opłatami. 

– Musieliśmy dokonać wyliczeń. Chodzi o względy bezpieczeństwa, drogi pożarowe, ewakuacyjne etc. W jednym miejscu tego terenu pod ogródki jest nieco więcej, np. przy pomniku Kościuszki, w innym nieco mniej. Średnio udało nam się dołożyć 18 m kw. do jednego ogródka – mówi Gernand. 

Trwa podpisywanie aneksów do umów z restauratorami. Większe ogródki mają być przygotowane na sobotnie otwarcie. W centrum Rzeszowa ustawiane są 33 namioty restauracyjne

(cm)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama