Zdjęcie: Czytelnik Rzeszów News

Proszą i dziękują, powołują się na Kodeks Prawa Kanonicznego – tak „zaktualizowano” karteczki, które dostali ci mieszkańcy Rzeszowa, którzy nie wpuścili księdza po kolędzie na terenie parafii błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki i zostali „zobowiązani” do wspierania budowy nowego kościoła.

O nietypowych „wezwaniach do zapłaty” tuż po Nowym Roku napisała rzeszowska „Gazeta Wyborcza”. Mieszkańców osiedla Zawiszy, które w dużym stopniu jest objęte nową parafią, zaskoczyły karteczki Rady Parafialnej, pozostawione na wycieraczkach przed drzwiami mieszkań, do których księża nie zostali wpuszczeni w trakcie kolędy.

Warto w tym miejscu dodać, że parafia bł. ks. Jerzego Popiełuszki nie ma jeszcze swojego kościoła (od 2016 roku trwa budowa) i obecnie nabożeństwa odbywają się w budynku drewnianej kaplicy przeniesionej z parafii św. Jadwigi Królowej z al. Rejtana. „Wezwania do zapłaty” pojawiły się w związku z tym, że parafia potrzebuje pieniędzy na budowę świątyni. 

Jakie mamy zobowiązania?

Na karteczkach, które podrzucono mieszkańcom, napisano, że „Decyzją Rady Parafialnej, każda rodzina (bądź pracujący kawaler czy panna) zobowiązani są do comiesięcznego wspierania budowy parafialnego kościoła, składając na ten cel ofiarę na tacę, w podpisanej kopercie (imię, nazwisko i adres) lub na konto budowy kościoła”.

„Nie ma wyznaczonej wysokości ofiary. Każdy w sumieniu przekazuje kwotę, na jaką go stać” – napisano na karteczkach. Podano na nich również numer konta bankowego, na które można wpłacać pieniądze. Parafia napisała również, że wobec niej „wszyscy mamy zobowiązania natury duchowej (budowa wspólnoty), a także materialnej (troska o materialny stan parafii)”.

„Uczestnictwo w innych kościołach na mszy świętej nie zwalnia wiernych z odpowiedzialności za swoją parafię i zaangażowania w dzieło budowy kościoła” – zaznaczono.

Virtuti Militari dla księdza z Rzeszowa

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

O karteczkach zrobiło się głośno w całym kraju. Nad tematem pochylił się w swoim stylu nawet satyryczny Aszdziennik.pl, pisząc o księdzu z Rzeszowa, że należy mu się Virtuti Militari, bo „zawalczył na kolędzie o kopertę nie zważając na ostrzał żenady”. 

Ks. Robert Mokrzycki, proboszcz parafii, tłumaczył, że karteczki są głównie dla nowych parafian, by „wiedzieli, gdzie jest nasza świątynia, gdzie się mieści kancelaria”.

W późniejszej rozmowie z radiem Eska proboszcz dodał, że imienne koperty mają służyć do stworzenia księgi darczyńców. Ks. Mokrzycki zapowiedział, że zostaną przygotowane nowe karteczki a słowo „zobowiązani” będzie zastąpione „prosimy”.

Nowa karteczka z „wezwaniem do zapłaty” od księdza Mokrzyckiego jest już gotowa i we wtorkowy wieczór na wycieraczkach zobaczyli je m.in. mieszkańcy ul. Architektów, o czym poinformował nas jeden z Czytelników, dołączając zdjęcia karteczki. 

Czym się one różnią od poprzednich? Do zdania zaczynającego się od „Wszyscy mamy zobowiązania natury duchowej…” dodano na początek „Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego”, a na koniec „O jedno i drugie bardzo prosimy i serdecznie dziękujemy”. 

Złagodzono też zdanie dotyczące tego, że wielu mieszkańców chodzi na niedzielne msze do innych kościołów. Parafia „rozumie” to, ale to „jednak nie zwalnia z odpowiedzialności za swoją parafię w wymiarze duchowym, jak i materialnym”. Z nowych karteczek usunięto również nazwę banku i numer konta. 

Zdjęcie: Czytelnik Rzeszów News

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama