W niedzielę w Rzeszowie Europa Plus – Twój Ruch rozpoczęli zbieranie podpisów pod listami wyborczymi do Parlamentu Europejskiego. Wsparł ich lider partii Janusz Palikot, który z dziennikarzami spotkał się przy rondzie Unii Europejskiej.

Podczas konferencji Palikot zachęcał do głosowania na podkarpackich kandydatów oraz skomentował ostatnie wydarzenia w kraju. Na krok nie odstępowała go Marta Niewczas, liderka podkarpackiej listy Twojego Ruch – Europy Plus w wyborach do PE. Byli też inni kandydaci: Mariusz Piotr Sidor, Justyna Skalska, Grzegorz Tereszkiewicz.

Palikot nawiązywał do wystąpień polityków prawicy, którzy w związku z sytuacją na Ukrainie nawołują Polaków do wsparcia armii.

– Miliony Polaków kochają swoją ojczyznę i dla niej chcą żyć, bogacić się i pracować. Od kilku dni prawica polskiej sceny politycznej stawia im pytanie: czy chcą dla Polski zginąć? – To straszne i okropne pytanie, to szantaż, bo jak można na nie inaczej odpowiedzieć? – pytał Janusz Palikot. – Nie odpowiadając twierdząco, sami stawiamy się w szeregu tych, którzy nie są Polski godni. A to nie prawda. Ci, którzy się nie zgadzają na szantaż, czy nie chcą dla Polski umierać, są takimi samymi patriotami jak ci pozostali. Ci, którzy chcą żyć dla Polski, domagają się od polityków, także od tych z prawicy, aby tak prowadzili polską politykę, by nie trzeba było umierać dla Polski i nie trzeba było umierać za Krym – przekonywał Palikom.

Lider Twojego Ruchu uważa, że Polska powinna wzmacniać swoją pozycję poprzez zawarte sojusze i porozumienia, a także poprzez pozycję gospodarczą i siłę naszej ekonomii i przemysłu. Według Palikota bardzo ważne są rozwiązania cywilizacyjne, wysokość naszej kultury i zdolność zarażania naszym stylem życia innych narodów. – Przez takie działania Polska będzie bezpieczna, a nie poprzez czołgi i ofiarę krwi – mówił Palikot. – Tak wiele pokoleń Polaków zginęło bez sensu, tragicznie, że czas najwyższy, abyśmy zaczęli w Polsce prowadzić inną politykę, bo jesteśmy tu mimo wszystko bardziej bezpieczni niż ludzie na Ukrainie.

Janusz Palikom powiedział, że według niego nasz kraj jest bezpieczny, dzięki przystąpieniu do NATO, oraz do Unii Europejskiej. Za bardzo ważne uważa to, że nasza gospodarka nie jest już uzależniona od Rosji, a wcześniej od ZSRR, tylko mocniej związała się z zachodem.

– Jeśli Polska chce być bardziej bezpieczna, to nie przez to, że zmobilizuje rezerwistów, jak chce polska trochę oszalała prawica, ale poprzez to, że podniesie rentowność polskiego eksportu – uważa Palikot. – Ukraina może stracić Krym, ponieważ nie eksportuje towarów na zachód, tak jak Polska, która tylko w zeszłym roku wyeksportowała za 11 mld euro towarów z branży rolnej.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Według Janusza Palikota obecnie powinniśmy zadać sobie pytanie: co możemy zrobić, by sprzedawać nasze towary drożej i bardziej związać się z zachodem? – Po pierwsze, podnieść technologie w przemyśle, bo nikt za nasze towary nie zapłaci więcej, jak nie będą dobrej jakości – przekonywał. – Po drugie, Polska musi poprawić swój wizerunek, bo wciąż jeszcze jest paradoksem, że rząd z budżetu przeznaczył zaledwie 8 mln złotych na budowanie wizerunku naszego kraju na całym świecie, kiedy na samą Świątynię Opatrzności Bożej przeznaczono 6 mln złotych.

Trzecim argumentem, który – według Janusza Palikota – wzmocni naszą gospodarkę jest szybkie wprowadzenie euro. – Niewielu Polaków na to się od razu zgodzi, jednak tak naprawdę euro będzie dla nas oznaczać coś w rodzaju tarczy antyrakietowej. Trzeba je traktować militarnie, politycznie, a dopiero na końcu ekonomicznie – przekonywał Palikot. – Dziś wiemy, w kontekście konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, że na euro trzeba popatrzeć szerzej. Gdybyśmy dziś nie byli w UE i w NATO, to lęk przed Rosją byłby nieporównywalnie większy, a na pewno byłby mniejszy jakbyśmy mieli Euro.

Palikot ma nadzieję, że wszyscy ci, którzy uważają się za patriotów i szantażują innych pytaniem „Czy jesteś gotów zginąć za ojczyznę”, będą mieli odwagę, zginąć za euro w Polsce mimo sprzeciwu Polaków.

Mieszkańcy Rzeszowa dość przychylnie przyjęli wizytę Janusza Palikota, który wraz z kandydatami zbierał podpisy przy rondzie Dmowskiego.

– Będę głosować na Europę Plus w wyborach do europarlamentu. Moim zdaniem politycy, którzy są u władzy zachowują się jak marionetki, boją się mówić głośno i wyraźnie. Wątpię czy Palikot coś zmieni, jednak on przynajmniej nie boi się mówić co myśli – przekonywał Mirosław Łyczko z Głogowa Młp.

– Popieram bardzo Janusza Palikota. Podoba mi się program partii, ale również i jego odwaga w wypowiedzi – mówiła Marta Chryniuk z Rzeszowa, podpisując listę. – Mądrze mówi i on i pan Rozenek, nie boją się i nie wstydzą się swoich poglądów.

W przeciągu półgodziny listy Europy Plus i Twojego Ruchu podpisało ok. 50 osób.

Reklama