Podkarpackie Centrum Nauki w Jasionce prawie gotowe. Urządzają wnętrza [ZDJĘCIA]

Podkarpackie Centrum Nauki w podrzeszowskiej Jasionce, czyli budynek kształtem przypominający sterowiec, jest już gotowy. Trwa montaż eksponatów. „Łukasiewicz” zostanie otwarty na początku przyszłego roku.

Zdjęcia: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

W środku jest dużo światła. To dzięki frontowej ścianie całej ze szkła. Podłogi są szare, podobnie jak betonowe sufity z czarnymi kratami. Ściany pomalowano na biało. Na środku budynku atrium, czyli przestrzeń przechodząca przez wszystkie kondygnacje, którą kończy szklany sufit. Tam zostanie zawieszona olbrzymia 4,5-metrowa kula ziemska.

Patronem Centrum jest Ignacy Łukasiewicz, dlatego przy wejściu stanie fotoplastikon ze zdjęciami z epoki „polskiego króla nafty”. Będzie też lampa naftowa, którą w marcu br. prezentowano również na targach Expo w Dubaju. Czterokondygnacyjny obiekt ma 6,5 tys. m kw. Przestrzeń wystawiennicza zajmuje ok. 3000. 

Na parterze będzie wystawa dotycząca lotnictwa. Wśród eksponatów m.in. symulator samolotu. Będzie można do niego wejść i poczuć się jak w prawdziwym statku powietrznym. Urządzenie będzie dodatkowo płatne. Zresztą nie tylko to. Na dziedzińcu stanie oryginalny samolot An-2, by zobaczyć jego wnętrze potrzebny będzie kolejny bilet. 

213 eksponatów

Na pierwszym piętrze znajdą się ekspozycje dotyczące przyrody. Na tym samym poziomie się również laboratoria. Na razie puste. To pięć pracowni: fizyczna, chemiczna, biologiczno-ekologiczna, informatyczno-robotyczna i warsztatownia z maszynami i narzędziami do majsterkowania. Zajęcia dla dzieci i młodzieży będą każdego dnia. I również płatne.

Drugie piętro zajmie największa wystawa, składająca się z ponad 90 eksponatów. Przy niektórych stoją już ekrany z instrukcjami w czterech językach: polskim, angielskim, ukraińskim i słowackim. W całym Centrum będzie 213 interaktywnych eksponatów. Żeby wszystko spokojnie obejrzeć potrzeba 2-3 godzin. 

Z drugiego piętra, metalowymi schodami, można wejść na antresolę, a stamtąd już na taras widokowy. Ma około 40 metrów kwadratowych, jest na wysokości ok. 16 metrów. Widać z niego lotnisko i samoloty, a przy dobrej pogodzie także wysokie budynki Rzeszowa, m.in. pylon mostu Mazowieckiego. 

Urządzanie Centrum potrwa do połowy grudnia, natomiast otwarcie dla zwiedzających planowane jest na pierwszy kwartał 2023 roku. W tym czasie wszystkie ekspozycje zostaną przetestowane. PCN zatrudni 53 osoby: 16 edukatorów, 12 instruktorów zajęć laboratoryjnych, potrzebni są również pracownicy serwisu technicznego i administracji. 

300 tys. odwiedzających

„Łukasiewicz” nie będzie instytucją samofinansującą się. – Żadne centrum nauki nie jest w stanie utrzymać się ze sprzedaży biletów – mówi Tomasz Michalski, który koordynuje cały projekt.

Wpływy z biletów powinny pokryć ok. 50 procent kosztów, resztę będzie musiał  dołożyć Urząd Marszałkowski w Rzeszowie, bo to jest inwestorem Centrum. Na pokrycie kosztów w budżecie już zarezerwowano ponad 1 mln zł. Założenie jest takie, że Centrum rocznie odwiedzi ok. 300 tys. osób. 

 – Bilet wstępu dla osoby dorosłej ma kosztować tyle ile bilety na seans filmowy – mówi jeszcze wymijająco Tomasz Michalski. – Będą też bilety ulgowe i grupowe – dodaje. Gdy przygotowywano kalkulację inwestycji, zakładano, że bilet normalny będzie kosztował 20 zł, a ulgowy 15. Ale od tego czasu minęły cztery lata.

„Łukasiewicz” będzie czynny sześć dni w tygodniu. Od wtorku do piątku będzie nastawiony na przyjmowanie grup zorganizowanych i wycieczki szkolne. Prywatne osoby i rodziny z dziećmi będą mile widziane od piątkowego popołudnia, w sobotę i niedzielę. Przy budynku powstał parking na 130 miejsc postojowych. 

Uzbrajanie to za mało 

– Centrum to nie tylko budynek, to także wyposażenie, ludzie, oraz inicjatywa i aktywność wielu środowisk, które zajmowały i zajmują się w dalszym ciągu popularyzacją nauki i innowacji – mówi Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki, który piątek w „Łukasiewiczu” zorganizował wyjazdowe posiedzenie zarządu województwa z udziałem zaproszonych gości.

Wśród nich była Małgorzata Jarosińska-Jedynak, wiceminister funduszy i polityki regionalnej. – Dzisiaj nie wystarczy tylko i wyłącznie uzbrajać tereny inwestycyjne. Trzeba stawiać na takie rozwiązania jak PCN, abyśmy ten zalążek innowacji, biznesu, mieli od najmłodszych lat, abyśmy budowali wśród dzieci świadomość innowacji – powiedziała.

Podkarpacie jest jednym z sześciu regionów, gdzie budowane jest centrum nauki. Starało się o to 12 regionów. Budowa pochłonęła 94 mln zł, z czego ponad 76 mln zł to pieniądze unijne. „Łukasiewicz” powstał w sąsiedztwie lotniska w Jasionce. Po drugiej stronie ulicy, obok Centrum Wystawienniczo-Kongresowego G2A Arena. 

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama