Platforma Obywatelska nie wystawi swojego kandydata w wyborach na prezydenta Rzeszowa. Zdecydowała się poprzeć Tadeusza Ferenca.
O poparciu Ferenca przez PO poinformował dzisiaj (13 października) na konferencji prasowej Zbigniew Rynasiewicz, lider podkarpackich struktur partii. Od dłuższego czasu spekulowano, kogo w wyborach prezydenckich wystawi Platforma Obywatelska. Mówiło się m.in. o Jolancie Kaźmierczak, szefowej klubu PO w Radzie Miasta Rzeszowa. Platforma ostatecznie zdecydowała, że w wyborach poprze Tadeusza Ferenca, który startuje z komitetu Rozwój Rzeszowa.
– Z obecnym prezydentem współpracowaliśmy podczas ostatniej kadencji i wielu spraw udało nam się wspólnie zrealizować – mówił na konferencji Rynasiewicz.
Wspomniał, że Ferenc potrafi stworzyć bardzo dobry wizerunek Rzeszowa, ale szef PO nie ukrywał, że współpraca klubu PO w prezydentem w radzie miasta nie zawsze układała się harmonijnie.
– Nie jest to łatwa współpraca. Prezydent jest silną osobowością, jak nasi radni, na przykład przewodnicząca Jola Kaźmierczak i można powiedzieć, że ta współpraca tworzy się w bólach. Jesteśmy przygotowani na to, że będzie ona nadal tak wyglądać, ale Rzeszów się będzie rozwijać – mówił Zbigniew Rynasiewicz.
Na konferencji PO był Tadeusz Ferenc. Stwierdził, że to właśnie dzięki dobrej współpracy z rządem Rzeszów dobrze się rozwija. Ferenc wymienił nazwiska byłej minister rozwoju i infrastruktury Elżbiety Bieńkowskiej, byłego premiera Donalda Tuska i obecnej szefowej polskiego rządu Ewy Kopacz.
– To dzięki współpracy z nimi mamy znów szanse na ogromne dofinansowania do inwestycji – przekonywał prezydent. – Każda większa inwestycja jest dofinansowana z funduszy unijnych – budowa nowego mostu [łączącego ul. Rzecha z ul. Lubelską – red.], budowa nowego sądu okręgowego po przejęciu zamku Lubomirskich przez miasto.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Ferenc popiera też kandydatów Platformy Obywatelskiej do sejmiku podkarpackiego. Powiedział, że dobrze mu się współpracowało z koalicją PO-PSL-SLD, która do maja ubiegłego roku rządziła w województwie.
– Mam nadzieję, że po wyborach znów ona powróci do sejmiku. Po raz kolejny zapewniam, że mnie interesuje Rzeszów, współpraca z rządem, czy współpraca międzynarodowa w sprawie cargo, rozwój strefy ekonomicznej, nowe drogi, czy inwestycje związane z edukacją i służbą zdrowia – wyliczał Tadeusz Ferenc.
Dzięki poparciu Ferenca, Platforma zapewniła sobie po raz kolejny, że to jej kandydat będzie przewodniczącym Rady Miasta Rzeszowa, o ile dojdzie do ponownej koalicji Rozwoju Rzeszowa, SLD i PO. Szefem rady jest obecnie Andrzej Dec. PO będzie miała również stanowisko wiceprezydenta. Tę funkcję dziś pełni Roman Holzer.
Zbigniew Rynasiewcz nie chciał rozmawiać o stanowiskach, ale przyznał, że chciałby utrzymania obecnego układu politycznego.
– Nie chodzi o to, że mamy jakieś nowe oczekiwania. Współodpowiedzialność za Rzeszów będzie podtrzymana. Chodzi o to, by jak najlepiej wykorzystać wszystkie możliwości dla rozwoju miasta – dodał Rynasiewicz.
W wyborach na prezydenta Rzeszowa ma wystartować czterech kandydatów. Oprócz Ferenca, Andrzej Szlachta z PiS, Krzysztof Prendecki z Nowej Prawicy Janusza Korwina-Mikkego i Marta Niewczas z Aktywnego Rzeszowa. Ferenc został poparty nie tylko przez PO, ale także przez SLD i PSL.
redakcja@rzeszow-news.pl