Potężny Rusłan z dostawą sprzętu medycznego na lotnisku w Jasionce [FOTO]

Kilkaset tysięcy fartuchów chirurgicznych znalazło się na pokładzie An-124 Rusłan, jednego z największych na świecie samolotów transportowych, który wylądował na lotnisku w Jasionce. 

 

Rusłan ze sprzętem medycznym z Chin wylądował na podrzeszowskim lotnisku w minioną sobotę po południu. Transport zamówił śląski dostawca sprzętu medycznego – spółka Zarys z Zabrza. Kombinezony ochrony biologicznej, maski medyczne i fartuchy chirurgiczne trafią do polskich placówek służby zdrowia i mają chronić ich personel przed koronawirusem. 

Rusłan o bardzo wytrzymałej konstrukcji ma 73 m rozpiętości skrzydeł, 69 m długości kadłuba, 6,4 m wysokości kadłuba. Sprowadzony do Polski jednorazowy sprzęt medyczny zajął 700 m sześc. powierzchni towarowej, to odpowiednik 22 TIR-ów. Na pokładzie Rusłana znalazło się kilkaset tysięcy pełnobarierowych fartuchów chirurgicznych.

– Nasze lotnisko od wielu lat obsługuje największe samoloty cargo na świecie, mamy jedną z najdłuższych dróg startowych w Polsce, posiadamy odpowiedni sprzęt, a przede wszystkim mamy doświadczoną załogę, która potrafi spełnić oczekiwania przewoźników i spedytorów – mówi Adam Hamryszczak, prezes Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka.

– Dodatkową motywacją do działania było dla nas to, że na pokładzie znajdował się sprzęt medyczny, tak bardzo potrzebny dziś placówkom ochrony zdrowia. W razie potrzeby jesteśmy gotowi do realizacji kolejnych tego rodzaju zadań – deklaruje Hamryszczak. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Rzeszowska dostawa jest drugą częścią ogromnego przedsięwzięcia logistycznego. Pierwsza część ładunku dotarła samolotem Boeing 747-400F w piątek do Portu Lotniczego w Katowicach-Pyrzowicach. 

Zarys we współpracy z GEFCO Forwarding Poland zbudował „most lotniczy”, dzięki któremu dotychczas dotarło do Polski około 6 tys. m sześc. sprzętu medycznego wysokiej klasy. Dla porównania to ponad 180 wypełnionych towarem TIR-ów. – Asortyment wyprodukowano zgodnie z międzynarodowymi normami – zapewnia Paweł Ossowski, prezes spółki Zarys. 

Rusłan nadal obecny jest w Jasionce. Na razie nie wiadomo, kiedy odleci, bo załoga jeszcze nie złożyła planu lotu na dalszą trasę. 

Oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama