Rzeszów należy do nielicznych miast wojewódzkich w Polsce, gdzie stale rośnie liczba mieszkańców. Z danych Urzędu Statystycznego wynika, że do stolicy Podkarpacia więcej osób przyjeżdża niż wyjeżdża. U nas żyje się też najdłużej. 

– Mamy potencjał nie tylko demograficzny, ale innowacyjny. Liczymy na to, że ten potencjał w niedługim czasie przerodzi się w duże wysokie tempo wzrostu gospodarczego, które, nawiasem mówiąc, jest bardzo na przyzwoitym poziomie – mówi Marek Cierpiał – Wolan, dyrektor Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.

Jeszcze 12 lat temu Rzeszów miał około 160 tys. mieszkańców, dziś to prawie 183 tys. W stolicy Podkarpaciu jest największy w kraju przyrost naturalny, drugi jest Białystok. W przeliczeniu na tysiąc mieszkańców wskaźnik ten w 2012 r. wyniósł u nas 3,73. W pierwszych trzech kwartałach 2013 r. wynosi 2,79. To daje Rzeszowowi najlepszy wynik wśród miast wojewódzkich.

W Rzeszowie napływ ludności jest mniejszy od odpływu. Plasujemy się na piątym miejscu. Wyprzedzają nas Gdańsk, Kraków, Wrocław i Warszawa. W kwestii osiedlenia się na stałe jesteśmy jeszcze wyżej. Lepsza jest tylko Warszawa. Rzeszów króluje, jeśli chodzi o ludzi młodych. Wskaźnik 172,4 na tysiąc mieszkańców dał nam pierwsze miejsce w kraju pod względem osób w wieku przedprodukcyjnym.

W naszym mieście od paru lat zmniejsza się z kolei liczba zawieranych małżeństw. W trzech kwartałach 2014 r. zawarto 711 małżeństw. To o 23 mniej niż w tym samym czasie 2012 roku.

W Rzeszowie spada liczby rozwodów. W 2012 r. było ich 284, o ponad 40 mniej niż rok wcześniej.  W przeliczeniu na tysiąc mieszkańców w stolicy Podkarpacia było 1,6 rozwodów, co plasowało nas na drugim miejscu wśród miast wojewódzkich. Najmniej rozwodów było w Gdańsku – 1,5 rozwodów, najwięcej w Gorzowie Wielkopolskim – 3,1.

Powodów do zadowolenia miasto ma dużo więcej. Szczególnie, jeśli chodzi o liczbę studentów. Na rzeszowskich uczelniach w zeszłym roku studiowało blisko 52 tysiące osób. W przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców studenci stanowili ponad 2,8 tys. osób. Rzeszów w tej kategorii wśród miast wojewódzkich nie miał sobie równych. Znalazł się na pierwszym miejscu. Ok. 30 procent wszystkich studentów stanowią studenci kierunków matematyczno-przyrodniczych i technicznych.

Dane demograficzne Rzeszowa cieszą władze miasta. – Przygotujemy kolejną strefę ekonomiczną – Przybyszówka-Dworzysko. Przewidujemy, że będzie tam pracować około 10 tysięcy ludzi. Chcemy wyeliminować stereotypy, że w Rzeszowie jest bieda i ludzie nie są wykształceni. Musimy taką mentalność wybijać z głowy – powiedział prezydent Tadeusz Ferenc.

W Rzeszowie stopa bezrobocia wynosi 7,5 proc., w całym województwie przeszło 16 procent. Średnia pensja – 3955 złotych.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama