Sprawiedliwe państwo to takie, gdzie ludzie dobrze i ciężko pracujący się bogacą, a ludzie, którym pracować się chce mniej, mają mniej.

Państwo sprawiedliwe nie obiecuje dla każdego coś miłego, państwo sprawiedliwe pomaga ludziom naprawdę skrzywdzonym przez los, a nie leniom, ignorantom i pozorantom. Gdzie jest sprawiedliwość patrząc na koszty pracy w Polsce? Praca ta opodatkowana jest do granic absurdu!

Pracodawca wydaje na etat przykładowo 4000 zł, pracownik na rękę otrzymuje 2400 zł a to oznacza, że 40% stanowią opłaty ZUS i podatki. Tak powstaje w naszym kraju szara strefa. Pracownik uważa, że zarabia mało i słusznie, a pracodawca uważa, że wydaje dużo na etat.

Samym gadaniem o reformach, demokracji i sprawiedliwości narodu nie wzbogacimy, żadnego dobra nie wyprodukujemy, obywateli nie uczynimy szczęśliwszymi. Musimy zmienić myślenie o gospodarce i przedsiębiorcach.

Reklama