Zdjęcie: Komenda Miejska Policji w Rzeszowie
Reklama

Policja we wtorek potwierdziła, że śmiertelną ofiarą poniedziałkowego wypadku w podrzeszowskim Hyżnem jest 25-letni mężczyzna. 

O tym, że mężczyzna zmarł w szpitalu w poniedziałek wieczorem informowaliśmy TUTAJ. Ofiara to 25-letni mieszkaniec gminy Hyżne. To on siedział za kierownicą BMW, które po godz. 15:00 na drodze wojewódzkiej nr 878 w Hyżnem zderzyło się z mercedesem – samochodem służby drogowej, tzw. lawetą. 

W wypadku rannych zostało pięć osób, z czego trzy z BMW i dwie z lawety. Kierowca BMW odniósł najpoważniejsze obrażenia. Do szpitala został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, kilka godzin później okazało się, że lekarze nie zdołali uratować życia 25-latka. 

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że BMW jechało w kierunku Rzeszowa. Na łuku drogi kierowca zjechał na pobocze, stracił panowanie nad samochodem, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z kierowcą mercedesa.

W BMW, oprócz kierowcy, jechały jeszcze dwie osoby: 25-letnia mieszkanka gminy Boguchwała i 24-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego. Z kolei mercedesem kierował 26-latek, a pasażerem lawety był 49-latek. Obaj mężczyźni są mieszkańcami gminy Hyżne.  

Kierowca mercedesa był trzeźwy. Stan trzeźwości kierowcy BMW, który zmarł w szpitalu, będzie ustalony w trakcie prokuratorskiego śledztwa. – Policjanci zabezpieczyli ślady niezbędne do ustalenia szczegółowych okoliczności wypadku – poinformował Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Droga, gdzie doszło do wypadku, przez kilka godzin była zablokowana. 

Zdjęcie: Komenda Miejska Policji w Rzeszowie

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama