Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Mieszkańcy ulicy Uroczej w Rzeszowie domagają się progów zwalniających. Miasto ich nie zamontowało, bo Rada Osiedla Drabinianka oceniła, że nie są potrzebne. Po naszej publikacji ratusz poprosi jednak o ponowną analizę. 

W czwartek nagłośniliśmy rozpaczliwy apel mieszkańców ulicy Uroczej w Rzeszowie, którzy domagają się montażu progów zwalniających na nowo wyremontowanej drodze. Urocza znajduje się w strefie ograniczenia prędkości do 30 km/h, ale nie ma na niej spowalniaczy. W efekcie większość kierowców ignoruje ograniczenie.

– Przecież tutaj chodzi o ludzkie życie. Czy musi dojść do tragedii? – dopytywała mieszkanka ulicy Uroczej i nasza Czytelniczka.  

Ratusz bronił się wtedy, że spowalniaczy zamontować nie może, bo pomysł ich umieszczenia na drodze negatywnie oceniła Rada Osiedla Drabinianka.

– Nie wiemy, gdzie te progi ewentualnie zamontować. Osoby, które żądają spowalniaczy, najchętniej umieściłyby je nie przed swoimi domami, a przed domami sąsiadów, bo od progów pękają ogrodzenia, bo wylatują szyby z okien. Ludzie są roszczeniowi – stwierdził w rozmowie z nami Jan Domino, przewodniczący rady. 

Po naszej publikacji pełniący funkcję prezydenta Rzeszowa Marek Bajdak zdecydował jednak, że ponownie wystąpi o przeanalizowanie sprawy montażu progów. – Chcemy, aby Rada Osiedla Drabinianka jeszcze raz zastanowiła się, czy można umieścić na Uroczej progi i gdzie. Dobro społeczności jest dla nas najważniejsze – powiedział nam w piątek Artur Gernand z biura prasowego magistratu. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Część mieszkańców Uroczej uważa, że niektórych przeciwników montowania progów powinno się wykluczyć z podejmowania decyzji.

– Co najmniej jedna z głosujących nad uchwałą osób posiada konflikt interesów – mieszka na końcu ulicy Uroczej, codziennie nią przejeżdża i chce to zapewne czynić jak najszybciej, bez względu na bezpieczeństwo – twierdzi pan Łukasz, mieszkaniec ulicy Uroczej. 

Jego zdaniem argument o lokalizacji progów jest wymyślony. W ciągu drogi jest co najmniej kilka miejsc, gdzie po obu stronach bezpośrednio nie ma żadnych zabudowań.

– Dodatkowo, w ciągu drogi znajduje się co najmniej kilka skrzyżowań – np. łącznik z ul. Zaciszną. Miejsc do zamontowania progów jest kilka. Też sąsiednie ulice, np. prostopadła ul. Nowowiejska posiada trzy progi na dużo krótszym odcinku – nadmienia pan Łukasz.  

(cm)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama