Kolejny sukces rzeszowskich rowerzystów. Na ich prośbę urzędnicy zgodzili się na to, by w miejskich autobusach można było przewozić rowery.
„Rzeszów bardzo powoli wchodzi na poziomy, które inne miasta osiągnęły już dawnooo” – komentuje jeden z internautów na Facebooku Rzeszowskiej Masy Krytycznej.
Nie wszystkim jednak pomysł przewożenia rowerów autobusami się podoba. „Tak walczyliście o ścieżki rowerowe, to nimi jeździjcie, już dostatecznie utrudniacie życie pieszym, żeby teraz jeździć po autobusach” – napisał inny internauta.
Organizatorzy Rzeszowskiej Masy Krytycznej poinformowali, że w piątek mieli spotkanie w Zarządzie Transportu Miejskiego w sprawie przewożenia rowerów w autobusach. Rowerzyści twierdzą, że spotkanie przebiegło pozytywnie.
Ustalono, że rowery można przewozić tylko w nagłych przypadkach: gdy rower komuś się zepsuje, podczas załamania pogody, gdy komuś nagle pogorszy się zdrowie podczas wycieczki.
Rowery można też przewozić w autobusach na wszystkich liniach przez całą dobę. Nie trzeba kupować dodatkowego biletu. Przewożenie roweru jest bezpłatne. Ale nie można z nim wchodzić do zatłoczonego autobusu.
– Rower nie może zasłaniać widoczności kierowcy pojazdu, nie może być utrudnieniem dla innych pasażerów (na przykład nie zabrudzi im ubrania), jak również nie będzie blokował przejścia – informuje Rzeszowska Masa Krytyczna.
Rower ma być wprowadzany w miejsce dla pasażerów z większych bagażem oznaczonym specjalnym znakiem. Pierwszeństwo do korzystania z tego miejsca mają: osoby niepełnosprawne, matki z dziećmi w wózkach, pasażerowie z rowerami.
– Dodatkowo osoby bezrobotne będą mogły nieodpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej w Rzeszowie na podstawie zaświadczenia. Ta wspólna inicjatywa pozytywnie wpłynie na wizerunek Rzeszowa – czytamy na fanpage’u RzMK.
redakcja@rzeszow-news.pl