W Rzeszowie powstał ratusz z klocków LEGO! Tak wygląda [FOTO]

Rzeszowianin zbudował ratusz z klocków LEGO! Potrzebował na to pół roku i 8882 elementów, które do stolicy Podkarpacia przyjechały z Portugalii, Węgier, RPA, Włoch, Czech, Danii, Niemiec i USA.

 

Mariusz Myszka wziął sobie do serca całkiem na poważnie słowa Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa, że miasto trzeba budować. Różnica jest taka, że Mariusz nie stawia na nowe budownictwo, a woli nieco starsze, bardziej zabytkowe i budowane nie z cegły czy pustaków, a… klocków LEGO!

Pierwszym obiektem, który wyszedł spod ręki Mariusza jest ratusz, który powstał w ramach projektu „Rzeszów z klocków”.

– W Rzeszowie mieszkam od 25 lat i zauważam, jak bardzo jego wygląd zmienił się na korzyść. Iskrą zapalną do rozpoczęcia projektu była wizyta w krakowskim Historylandzie (interaktywna wystawa kulturalno-historyczna z wykorzystaniem LEGO), gdzie uzmysłowiłem sobie, że czegoś podobnego brakuje w Rzeszowie – wyjaśnia Mariusz Myszka.

Mariusz budowę ratusza rozpoczął od obejrzenia setek fotografii z różnych ujęć oraz wielu wizyt koło ratusza. Kolejnym krokiem było wykonanie komputerowego projektu. – Projektowanie wirtualne, poza możliwością wizualizacji, pozwala także na ustalenie, ile i jakich klocków będziemy potrzebować – wyjaśnia Myszka.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

– Kolejnym etapem jest poszukiwanie klocków na specjalistycznych portalach zajmujących się tylko klockami LEGO (BrickLink, BrickOwl), na których jest tysiące razy więcej klocków, niż na całym Allegro – dodaje.

Szukanie odpowiednich klocków – w odpowiedniej ilości, wielkości i kolorze – to dość trudne przedsięwzięcie. Mariusz, aby zbudować ratusz, potrzebował 8882 klocków w 204 rodzajach. – Klocki do Rzeszowa przyjechały z Portugalii, Węgier, RPA, Włoch, Czech, Danii, Niemiec i USA.

Budowa ratusza Mariuszowi zajęła prawie pół roku i kosztowała go 4,5 tys. zł. Rzeszowianin w planach ma budowę kolejnych obiektów związanych z naszym miastem, m.in. Zamku Lubomirskich, czy kamienic, które otaczają Rynek. O tym, czy ten plan się powiedzie zadecyduje to, czy na jego realizację uda się zdobyć dofinansowanie. 

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama