Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Co najmniej kilkanaście włamań do mieszkań i domów w Rzeszowie ma na koncie 34-latek z powiatu jarosławskiego. Zatrzymali go rzeszowscy policjanci.   

34-letni Łukasz B. został zatrzymany w niedzielę (27 listopada) w jednym z rzeszowskich hoteli w Śródmieściu. Być może to mieszkańców wielu osiedli uspokoi, którzy od wielu tygodni żyją w strachu. Niedawno pisaliśmy o podejrzanych osobach kręcących się wokół bloków przy ulicy Lubelskiej na osiedlu Bella Dolina.

Sygnały o okradanych mieszkaniach i domach płyną w zasadzie z całego miasta. W niedzielę policjanci z komendy miejskiej w Rzeszowie zatrzymali 34-letniego Łukasza B., mieszkańca powiatu jarosławskiego, którzy jest podejrzany o włamania. Być może to on też okradł mieszkanie w minioną sobotę przy ulicy Cegielnianej. 

Z policyjnych danych wynika, że od sierpnia br. do ubiegłego weekendu w Rzeszowie doszło do kilkunastu włamań. – Sprawca włamywał się i okradał mieszkania oraz domy jednorodzinne. Jego łupem zazwyczaj padały pieniądze i biżuteria – opisuje podinsp. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 

Jak wynika z policyjnych ustaleń, mieszkania i domy były okradane na terenie działania komisariatu na Baranówce, ale pojedyncze zdarzenia funkcjonariusze odnotowywali także w innych częściach miasta. Sprawcę bądź sprawców namierzali policjanci wszystkich komisariatów oraz z wydziału kryminalnego komendy miejskiej.

Udało im się ustalić, że serię włamań może mieć na sumieniu wspomniany 34-latek, który w ostatnim czasie mieszkał w jednym z rzeszowskich hoteli. To właśnie w hotelu zatrzymali go w niedzielę policjanci. W pokoju zabezpieczyli m.in. łom, a także rękawiczki oraz obuwie. Łukasz B. trafił do policyjnego aresztu, przyznał się do włamań. 

W niedzielę 34-latek usłyszał pierwszy zarzut. W poniedziałek policjanci zebrali dowody, z których wynika, że B. dopuścił się kolejnych włamań. – Przedstawiono mu 13 zarzutów kradzieży z włamaniem. Łączne straty właścicieli mieszkań szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych – mówi Wojciech Kosior, wiceszef Prokuratury Rejonowej dla m. Rzeszów. 

W poniedziałek po południu prokuratura wysłała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Łukasza B. na trzy miesiące, we wtorek Sąd Rejonowy w Rzeszowie do wniosku się przychylił. 34-latkowi grozi do 10 lat więzienia. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama