Drogowcy zapewniają, że są przygotowani do walki ze skutkami zimy w Rzeszowie. Do zmiany pogody przygotowali się rzeszowscy kierowcy.
Od niedzielnego wieczoru do poniedziałkowego popołudnia doszło tylko do 9 kolizji. – Rzeszowscy kierowcy są dobrze przygotowani do jazdy. W końcu zima nas nie zaskoczyła, wiedzieliśmy, że przyjdzie – poinformował nas przed godz. 15:00 Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.
Policja jednak cały czas apeluje o ostrożność i prosi kierowców, by dostosowali prędkość do panujących na drodze warunków atmosferycznych. – Czasem lepiej zdjąć nogę z gazu, szczególnie w godzinach wieczornych, kiedy pod świeżym śniegiem może pojawić się lód -przestrzega Szeląg.
Tak naprawdę zima w Rzeszowie, rozpoczęła się w drugi dzień świąt, kiedy spadł większy śnieg. Kierowcy i drogowcy spodziewali się, że przyjdzie. To według policji pozwoliło na uniknięcie poważniejszych zdarzeń drogowych.
MPGK same na placu boju
Kierowcy mówili nam, że w poniedziałek w ciągu dnia w Rzeszowie jeździło się bez większych problemów. Nie było korków, a to dlatego, że dopiero po nowym roku na ulice wyjedzie znacznie więcej samochodów.
Tradycyjnie utrzymaniem rzeszowskich dróg podczas zimy zajmuje się Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!– MPGK odśnieżaniem ulic w mieście zajmuje się co roku. Wszyscy potrafią krytykować i tradycyjnie, co roku szumią. jak przychodzi zima, ale jak przychodzi do przetargów, to zostajemy sami – narzeka na malkontentów Juliusz Sieczkowski, prezes MPGK.
Dodaje, że ich firma do zimy jest dobrze przygotowana. – Dwa lata temu wyjechaliśmy już w październiku, przed sezonem, kiedy nastąpił wcześniejszy atak zimy. W tym roku też damy sobie radę, tym bardziej, że póki co zima jest bardzo łagodna. Sprzęt mamy przygotowany, ludzie też czekają w pogotowiu – zapewnia Sieczkowski.
Piasek i sól czekają
W tym roku na rzeszowskie ulice wyjedzie 41 pługoposypywarek do odśnieżania ulic. Dodatkowo, mniejsze uliczki osiedlowe będą odśnieżane przez lekkie ciągniki, a chodniki przez 25 mniejszych pługów. Cały czas są również czynne dwie dyspozytornie, jedna na Ciepłowniczej, druga w MPDiM.
W magazynach od listopada na zimę czekają 1,5 t soli i ponad 2 t piasku. – Od drugiego dnia świąt, kiedy spadł pierwszy poważniejszy śnieg zużyliśmy 188 t soli. Na razie mamy spory zapas, ale jeśli będzie trzeba to będzie on na bieżąco uzupełniany – dodaje prezes MPGK.
redakcja@rzeszow-news.pl