Zdjęcie: Facebook.com / Bitwa o Polskę

Kolejna platforma crowdfundingowa Wspieram.TO zablokowała zbiórkę pieniędzy na grę planszową „Bitwa o Polskę”, autorstwa rzeszowskich studentów. Ci ogłosili, że projekt zawieszają. 

Po tym, jak w poniedziałek 6 listopada zbiórkę ostatecznie zablokowała platforma PolakPotrafi.pl, autorzy „Bitwy o Polskę” liczyli na to, że 30 tys. zł na wydanie gry zbiorą za pośrednictwem Wspieram.TO. Ale i tutaj się przeliczyli, bo ta platforma także postanowiła projekt odrzucić w wyniku głosowania swojej społeczności, która powiedziała „nie” dla propagowania gry, która szerzy ksenofobię i powiela stereotyp islamisty-terrorysty. 

Wspieram.TO także dopatrzyło się w „Bitwie” rasistowskich i ksenofobicznych skojarzeń.  „Staramy się być platformą otwartą na wszelkie nawet najbardziej szalone pomysły kampanii, być ponad poglądami religijnymi, politycznymi, gustami i guścikami” – napisali twórcy Wspieram.TO, dodając, że głos ich społeczności jest najważniejszy. 

„Kampania została wycofana z platformy. Jest to nasza ostateczna i niezmienna decyzja” – dodali twórcy Wspieram.TO.

Bitwa wyklęta

Oświadczenie wydali również twórcy „Bitwy o Polskę”.

„Dzięki bardzo dużej pomocy Wspieram.To bardzo mocno pracowaliśmy nad tym, aby dostosować projekt do odpowiednich standardów, w rezultacie czego dostaliśmy pozytywną weryfikację. Spełniliśmy wszystkie warunki, oficjalnie wystartowaliśmy, ale potem projekt został usunięty głosem społeczności” – napisali na swoim Facebooku twórcy gry.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!
Zdjęcie: Facebook.com / Bitwa o Polskę

Twórcy „Bitwy o Polskę” przekonują, że na polskich platformach crowdfundingowych dotychczas pieniądze zbierali m.in. antyszczepionkowcy, homoseksualiści i lesbijki, lub odbywały się zbiórki na gry karciane, w których można było zagrać Adolfem Hitlerem i osobami LGBT na raz.

„Jednak to właśnie „Bitwa o Polskę” – gra o walce z terrorystami w obronie naszego kraju okazała się być zbyt radykalna. Na ten moment wstrzymujemy projekt” – ogłosili twórcy „Bitwy…”. „Bitwa wyklęta zostanie wydana, możecie być tego pewni” – zapewnili jednocześnie. 

I uderzyli w patetyczne tony: „Musi się pojawić nie tylko dla Nas wszystkich, ale również po to, by twórcy kolejnych ważnych projektów widzieli, że nie można dać się ugiąć pod wpływem chorej poprawności politycznej osób pozornie walczących o neutralność i tolerancję. Autorzy „Czas Zaorać Socjalizm” przetarli tę trudną drogę. My ją zrównamy z ziemią w naszej bitwie”.

– Będziemy dalej robić swoje i nie damy się zatrzymać – oświadczyli twórcy „Bitwy o Polskę”, którą stworzyli studenci i absolwenci Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Głównym twórcą projektu jest student Michał Jeżak.

Projektant upomniany

Zdjęcie: Facebook.com / Bitwa o Polskę. Nowa „łagodniejsza” wersja grafiki gry

Gra w swojej wymowie utrwala stereotyp islamisty-terrorysty. „W Bitwie…” gracz wciela się w dowódcę polskiej armii i odpiera najazd terrorystów. Terrorystami oczywiście są islamiści, ale twórcy gry powtarzali nieustannie, że ich gra jest patriotyczna. Pisaliśmy o tym we wrześniu.

Po naszej publikacji zareagowała również uczelnia, która odcięła się od gry, twierdząc, że logo WSIiZ autorzy „Bitwy…” wykorzystali w grafice bezprawnie. W tej sprawie uczelnia wszczęła wobec Michała Jeżaka postępowanie dyscyplinarne. Jak się skończyło?

– Michał Jeżak nigdy wcześniej nie był karany, a ponadto miał dobrą opinię w środowisku akademickim. Ostatecznie, w trybie postępowania dyscyplinarnego, autor gry otrzymał upomnienie – poinformował Rzeszów News Dominik Łazarz, rzecznik prasowy WSIiZ.

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama