Zdjęcie: Facebook.com / Bitwa o Polskę. Nowa "łagodniejsza" wersja grafiki gry

Ponad 67 proc. osób opowiedziało się przeciwko zbiórce pieniędzy na kontrowersyjną grę „Bitwa o Polska” autorstwa rzeszowskich studentów za pośrednictwem platformy crowdfundingowej PolakPotrafi.pl. 

O wynikach ankiety, którą zakończono w poniedziałek o godz. 20:00, poinformował nas kilka godzin później Jakub Sobczak z PolakPotrafi.pl. – Zdecydowaliśmy o niepublikowaniu projektu – przekazał nam Sobczak. 

Platforma sama postanowiła przeprowadzić ankietę wśród swojej społeczności po tym, jak gra planszowa „Bitwa o Polskę” wywołała burzę w mediach. Zaczęła się ona od naszych wrześniowych publikacji, gdy napisaliśmy, że gra jest promowana rasistowską grafiką i powiela stereotyp islamisty-terrorysty.

„W Bitwie…” gracz wciela się w dowódcę polskiej armii i odpiera najazd terrorystów. Terrorystami oczywiście są islamiści, ale twórcy gry powtarzali nieustannie, że ich gra jest… patriotyczna.

Autorami „Bitwy o Polskę” są studenci i absolwenci Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Chcieli oni pieniądze (30 tys. zł) na wydanie gry pozyskać za pośrednictwem wspomnianej platformy PolakPotrafi.pl.

„Nawołujecie do agresji i wrogości, wycieracie sobie mordy polskim mundurem. Nie wstyd wam?”, „Żerujecie po prostu na ksenofobii”, „Obrzydliwe”, „Chcecie budować nastroje łapania za karabin, a nawet nie wiecie jeszcze do kogo strzelać” – pisali internauci na temat gry i jej autorów. 

Niepojąca grafika

Zbiórka pieniędzy miała ruszyć w piątek 3 listopada, ale platforma projekt zablokowała, gdy dowiedziała się, że z patronatu nad grą wycofała się WSIiZ, a sama gra wywołuje „negatywne emocje”.

Przed ostateczną decyzją, czy projekt będzie umieszczony na PolakPotrafi.pl twórcy platformy postanowili zapytać w ankiecie swoją społeczność. Wyniki nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Aż 67,2 proc. osób opowiedziało się przeciwko umieszczaniu „Bitwy…” na PolakPotrafi.pl.

Platforma w tej sprawie zamieściła również oficjalny komunikat na swoim profilu na Facebooku. Z oświadczenia wynika, że projekt „Bitwy…” został wysłany do PolakPotrafi.pl w lipcu br., a 8 września zgłoszono go do uruchomienia. To wtedy zaczęła się burza w mediach na temat gry. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

„Podczas weryfikacji projektu, nasza Ekipa zwróciła uwagę na umieszczone w nim grafiki, które wzbudziły nasz niepokój” – tłumaczą twórcy PolakPotrafi.pl.

„Niepojące sygnały”

Zdjęcie: Facebook.com / Bitwa o Polskę
Zdjęcie: Facebook.com / Bitwa o Polskę

Chodzi o grafikę, na której umieszczono zakrwawionych islamistów-terrorystów trzymających karabin i maczetę. Twórcy gry szybko „złagodzili” grafikę – usunęli krew i maczetę. Negatywną opinię grze wystawił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, a patronat grze wycofała uczelnia.

 „Były to dla nas bardzo niepokojące sygnały” – twierdzą dziś twórcy PolakPotrafi.pl, dodając, że wówczas myśleli o tym, że autorzy „Bitwy o Polskę” zrezygnowali z projektu. Ci jednak przypomnieli o sobie 2 listopada, informując, że projekt jest gotowy do uruchomienia. Tak się miało stać na następny dzień, ale platforma PolakPotrafi.pl postanowiła jeszcze raz zweryfikować grę. 

„Ze względu na to, że w opisie projektu nadal umieszczone były grafiki, które poprzednio wywołały nasz niepokój, sporo skrajnych opinii oraz kontrowersji w prasie, postanowiliśmy o przeprowadzeniu ankiety wśród najbardziej aktywnej części naszej Społeczności i niepublikowaniu projektu do momentu otrzymania odpowiedzi” – czytamy dalej w oświadczeniu PolakPotrafi.pl.

„Nie wolno promować  nienawiści”

Gdy platforma otrzymała wyniki ankiet, podjęła decyzję: „Bitwa…” zawiera w sobie elementy ksenofobiczne, zbiórka pieniędzy na grę nie będzie prowadzona na PolakPotrafi.pl.

Internauci już zareagowali: „Bardzo dobra decyzja. Nie wolno promować nienawiści”, „Słuszna decyzja! Popieram w pełni”, „Tak trzymać” – napisali w komentarzach na Facebooku platformy.

Tymczasem twórcy „Bitwy o Polskę” ogłosili, że swój projekt będą chcieli zrealizować za pośrednictwem innej platformy crodfundingowej – Wspieram.to. Kampania jest w tej weryfikowana. 

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama