61-letni Stanisław T. z podłańcuckich Dąbrówek został aresztowany na trzy miesiące. W sobotę strzelał z wiatrówki do sąsiadów.
We wtorek st. sierż. Wojciech Gruca, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie, poinformował, że Stanisławowi T. przedstawiono 16 zarzutów, m.in. narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, kierowania gróźb karalnych oraz zniszczenia mienia. Śledztwo w tej sprawie wszczęła łańcucka Prokuratura Rejonowa.
– Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie – przekazał rzecznik Gruca.
Stanisław T. został aresztowany na wniosek prokuratury. – Zachodzi konieczność skierowania mężczyzny na jednorazowe badanie psychiatryczne – mówi Marek Jękot, szef Prokuratury Rejonowej w Łańcucie. – Podejrzany groził sąsiadom od ub. roku. Teraz kilka osób zdecydowało się złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
– Nie ma bezpośredniego tła konfliktu – twierdzi prokurator Jękot.
Każdy z zarzucanych czynów Stanisławowi T. jest zagrożony karą do trzech lat więzienia. Mężczyzna w ubiegłą sobotę w Dąbrówkach pod Łańcutem z okna swojego domu zaczął strzelać do sąsiadów z wiatrówki, a potem do policjantów. Na szczęście, w nikogo nie trafił. Do obezwładnienia 61-latka wezwano policyjnych kontrterrorystów z Rzeszowa.
Policjanci zabezpieczyli przy mężczyźnie dwie wiatrówki (jedna z nich była atrapą pistoletu), a także trzy noże oraz dwa śrubokręty.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl