Zdjęcie: Policja.pl
Reklama

Przemoczonego i wystraszonego 2-letniego chłopca zauważyli wzdłuż drogi rzeszowscy policjanci. Rodzice dziecka byli pijani. Nie zauważyli, że chłopiec wyszedł z domu. 

Jak poinformowała Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, w poniedziałek funkcjonariusze drogówki przejeżdżali przez Trzebownisko. Około godz. 14:00 zauważyli idące chodnikiem małe dziecko.

– Chłopiec był lekko ubrany, przemoczony i zapłakany. Nie potrafił powiedzieć, jak się nazywa, ani jak trafić do domu – relacjonuje Marta Tabasz-Rygiel. 

Policjanci zaopiekowali się maluchem i rozpoczęli poszukiwania jego rodziców. Jedna z osób, do których dotarli mundurowi, rozpoznała chłopca. Okazało się że 2-latek mieszka nieopodal. – Sam przeszedł na drugą stronę drogi, był około 300 metrów od domu – dodaje Tabasz-Rygiel. 

Gdy policjanci pojechali pod wskazany adres, przed domem czekała 42-letnia matka dziecka. Kobieta była nietrzeźwa. W domu był 47-letni ojciec chłopca, również pijany. Badanie wykazało, że matka miała ponad promil alkoholu w organizmie, a ojciec blisko 3 promile.

– Oboje tłumaczyli, że mężczyzna miał opiekować się synem pod nieobecność kobiety. Nawet nie zauważył, że dziecko wyszło na zewnątrz – mówi Marta Tabasz-Rygiel. 

W domu przebywała jeszcze trójka rodzeństwa chłopca w wieku 7, 12 i 13 lat. Ich ojciec zachowywał się agresywnie, policjanci przewieźli go do izby wytrzeźwień. O całej sytuacji powiadomiono już Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.

Dziećmi, do czasu wytrzeźwienia rodziców, zaopiekował brat 47-latka. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama