Zdjęcie: Policja
Reklama

Za nami kolejny niespokojny weekend na drogach Rzeszowa i okolic. W trakcie trzech minionych dni doszło do czterech wypadków, w których cztery osoby zostały ranne. Ponadto odnotowano 26 kolizji, a także 8 zatrzymanych pijanych kierowców.

Wszyscy poszkodowani w wypadkach to osoby kierujące jednośladami. To pokazuje, że obok pieszych są oni szczególnie narażeni na obrażenia w zdarzeniach drogowych.

Niespokojny piątek w Rzeszowie

Już w piątek przed godz. 12:30 doszło do wypadku na ulicy Staroniwskiej w Rzeszowie. Według wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów, 58-letni mieszkaniec pow. mazowieckiego, który kierował volkswagenem, nie ustąpił pierwszeństwa 17-letniemu rowerzyście. Na skutek zderzenia, nastolatek z obrażeniami trafił do szpitala.

Później rzeszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o porannym zdarzeniu z udziałem kierujących hulajnogami. – Jak ustalili mundurowi, po godz. 8:30 na ul. Paderewskiego, 32-letnia kierująca hulajnogą elektryczną marki BOLT, mieszkanka Rzeszowa, jadąc w kierunku ul. Św. Rocha, zderzyła się czołowo z jadącą z przeciwka 16-letnią kierującą hulajnogą elektryczną marki Kamikadze – informuje podkomisarz Magdalena Żuk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Początkowo nic nie zwiastowało poważnych problemów zdrowotnych i obie kierujące się rozjechały. W godzinach popołudniowych 16-latka z uwagi na pogarszające się samopoczucie, zgłosiła się jednak do szpitala. Na szczęście obrażenia jakich doznała nie są poważne.

Kolejne wypadki z udziałem jednośladów

W sobotę doszło do kolejnego wypadku z udziałem jednośladu. Przed godz. 12:00 na ul. Sikorskiego w Głogowie Małopolskim, 68-letni rowerzysta próbował wykonać manewr skrętu w prawo. Nie zauważył jednak nadjeżdżającej hondy i próbując uniknąć zderzenia, wjechał do przydrożnego rowu. Starszy mężczyzna trafił do szpitala.

Reklama

W niedzielę natomiast, doszło do zdarzenia drogowego w Kąkolówce. Przed godz. 11:00 32-latek z powiatu rzeszowskiego kierujący volkswagenem, najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście. 37-latek kierujący yamahą jechał wówczas w stronę Błażowej. Ranny został przewieziony karetką pogotowia do szpitala.

Warto zaznaczyć, że wszyscy uczestnicy powyższych zdarzeń byli trzeźwi.

Pijani kierowcy mieli ponad 2 promile

Niestety także i w trakcie tego weekendu znalazły się osoby, które zdecydowały się wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu. Już w piątkowy poranek w Tyczynie 45-letni kierowca volkswagena wydmuchał prawie 2,3 promile. Kolejny pijany kierowca w tej miejscowości wpadł w ręce policjantów w sobotni poranek. 40-latek, również kierowca volkswagena, miał w organizmie 1,2 promila.

Również w sobotę przytomnością umysłu wykazali się świadkowie, którzy dokonali obywatelskiego ujęcia pijanego kierowcy na ul. Kwiatkowskiego w Rzeszowie. 58-latek prowadzący osobowe audi wydmuchał ponad 2,5 promila. Tego samego dnia dzielnicowy z Trzebowniska ujawnił nietrzeźwego kierowcę opla, który miał w organizmie prawie 2,5 promila.

W Rzeszowie i okolicach w trakcie minionego weekendu zatrzymano łącznie ośmiu pijanych kierowców.

Czytaj więcej:

Śmierć policjanta po strzale pod posterunkiem. Jest prokuratorskie śledztwo ws. samobójstwa

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

 

Reklama