Zdjęcie: materiały prasowe

Kameralny czarno-biały film „C’mon C’mon” buduje mosty między pokoleniami, dodaje otuchy i przykleja plastry na nasze najdotkliwsze rany. We wtorek (18 stycznia) w rzeszowskim kinie Zorza w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego.

„C’mon C’mon” to wielki powrót Mike’a Millsa, twórcy niezapomnianych „Debiutantów”, a także Joaquina Phoenixa, który w „C’mon C’mon” zagrał swoją pierwszą od czasów „Jokera” rolę – zaskakując i całkowicie redefiniując swój wizerunek.

Jego bohater Johnny, dziennikarz radiowy, uczy się uważnie słuchać, tworzyć trwałe więzi, naprawiać błędy przeszłości i… przytulać. Kameralny czarno-biały film Millsa buduje mosty między pokoleniami, dodaje otuchy i przykleja plastry na nasze najdotkliwsze rany.

Phoenix wciela się w „C’mon C’mon” w nowojorskiego singla, który przemierza Amerykę z mikrofonem, pytając dzieciaki i młodzież o ich życie, marzenia, supermoce i plany na przyszłość.

Po drodze reporter odwiedza mieszkającą w Los Angeles siostrę (Gaby Hoffmann), z którą nie rozmawiał od lat, a która teraz potrzebuje jego pomocy. Żeby wesprzeć ją w opiece nad dziewięcioletnim synkiem (Woody Norman), Johnny zabiera go ze sobą do Nowego Jorku.

Wspólna podróż okaże się lekcją cierpliwości, odpowiedzialności i zwyczajnie: dorosłości, której dziennikarz dotąd unikał

Film „C’mon C’mon” będzie można zobaczyć w rzeszowskiej „Zorzy” we wtorek (18 stycznia) o godz. 19:00. Bilety w cenie 12 zł. 

oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama