Na półfinale zakończył udział w programie „Mam Talent” 29-letni Michał Szuba z Rzeszowa. Nie udało mu się dojść do finału, ale występ Michała i tak oczarował.

Michał w sobotni wieczór walczył o wejście do finału. Samouk, który gra od dziecka na gitarze i pasjonuje się flamenco (szerzej o Michale pisaliśmy TUTAJ), przed wejściem na scenę mówił: – Życzyłbym sobie być odebrany nie tylko przez uszy, ale też przez serce.

Michał zagrał swoją wersję piosenki „Kolorowy wiatr” z animowanego filmu Pocahontas. – Poszarpał nie tylko struny, ale także emocje – skomentował występ rzeszowianina prowadzący program Marcin Prokop, zanim głos zabrało jury.

Michał od całego jury zebrał bardzo dobre komentarze. – Na castingu byłeś bardzo skromny. Zaczarowałeś scenę i zrobiłeś dokładnie to samo teraz. Masz klasę samą w sobie, radość. To, co robisz, bardzo, bardzo kochasz i to widać. Dla mnie to jest niesamowite, że jesteś samoukiem – powiedziała Małgorzata Foremniak.

Agustin Egurrola również był pod wrażeniem występu Michała. – Jesteś artystą od początku do końca. Mam wrażenie, że jesteś troszkę odrealniony w swoim świecie. Nawet, jak mówisz, to mówisz wolniej, niż my tu wszyscy naokoło. Ale chyba dlatego, że bardziej doświadczasz to, co się dzieje i jak grasz to zamienia się w muzykę. Było czyściutko, tak jak powinno być.

Agnieszka Chylińska powiedziała, że występ Michała był bardzo trudny technicznie. – Tu nie działy się nie wiadomo, jakie wybuchy. Bardzo bym chciała, żeby publiczność przez to przeszła i dotarła do tego, co było sednem, czyli twoja gra. Jestem twoją ogromną fanką. Jest paradoks – masz ogromną siłę na scenie, a jednocześnie jesteś trochę wycofany. Ale to nieważne, bo to równanie ma fajny koniec.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Występ Michała możecie zobaczyć TUTAJ.

To widzowie decydowali, kogo zobaczymy w finale „Mam Talent”, wysyłając SMS-y. Najwięcej głosów z 10 półfinalistów dostali Michał Szuba, Jan i Krzysztof oraz Adrian Makar. Do finału mogła dostać się tylko dwójka uczestników. O tym już decydowało jury. Do finału przepuściło Adriana.

Małgorzata Foremniak postawiła na Jana i Krzysztofa, Agnieszka Chylińska na Michała. Agustin Egurrola zdecydował, tak jak Foremniak. W finale wystąpią więc: Jan i Krzysztof oraz Adrian Makar.

Decyzja jury nie spodobała się internautom. Na oficjalnej stronie programu napisali: „To jakaś kpina”, „Oj szkoda, szkoda! Mogli płynąć w rytmach cudnej muzyki, a woleli odlecieć papierowym samolotem”.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama