Fot. Facebook.com / Jacek Ćwięka

„Ktoś chce zniszczyć Konfederację” – twierdzi Jacek Ćwięka. Na jego twitterowym koncie pojawiły się wpisy, że Ćwięka zamierza wysadzić bombę w Sejmie.

Jacek Ćwięka, rzeszowski działacz Konfederacji, bliski współpracownik posła Grzegorza Brauna, przed godz. 1:00 w nocy zamieścił nagranie, na którym zaprzeczył, że to niby on zamieszczał wpisy o wysadzeniu bomby w Sejmie. 

– Ktoś się włamał na moje konto. Ktoś w moim imieniu to [pogróżki i antysemickie wpisy – przyp. red.] opublikował. Nie mam z tym nic wspólnego. Sprawa jest bardzo dziwna. Wygląda na to, że ktoś chce zniszczyć Konfederację – oświadczył na nagraniu Ćwięka.

 

Rzeszowska policja potwierdza, że Jacek Ćwięka w środę w nocy złożył zawiadomienie o włamaniu się na jego konto w serwisie X (dawny Twitter). – Będziemy prowadzić postępowanie – zapowiada asp. Andrzej Stebnicki z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

„Perfidny atak na Konfederację”

W czwartek Jacek Ćwięka wydał kolejne oświadczenie, w którym stwierdził, że nieznane mu osoby „nielegalnie wtargnęły” na jego twitterowe konto, stwierdzając że zamieszczone tam wpisy są „całkowicie nieodpowiednie” i nie mają prawa „zaistnieć w przestrzeni publicznej”.

„Zupełnie się od nich odcinam” – zapewnia Ćwięka. „Nigdy nie było moją intencją, czy nawet myślą, aby popełnić tak haniebny czyn, czy chociażby wpis. Żaden człowiek, czy tym bardziej katolik nie powinien nigdy pozwolić sobie na zachowanie tego typu” – dodał. 

Jacek Ćwięka z wykształcenia jest teologiem. W oświadczeniu przyznał, że jest „bardzo sceptyczny co do żydowskich obrzędów, jakie od 17 lat odbywają się w budynkach polskich władz, takich jak Sejm, Senat, czy Pałac Prezydencki”.

„Nie są to miejsca, w których powinno się kultywować takie tradycje, a mniejszość żydowska nie powinna być uprzywilejowana w tym zakresie w Polsce. Jednak zdecydowanie potępiam wszelkie próby siłowego rozwiązania tego problemu” – czytamy dalej. 

Ćwięka oświadczył, że na policji złożył zeznania. „Całą tą sytuację odbieram jednak jako perfidny i zorganizowany atak na partię Konfederacja, zmierzający do zniszczenia jej działaczy poprzez doprowadzenia do skompromitowania w oczach opinii publicznej”. 

„Kto za tym stoi i komu zależy na zniszczeniu Konfederacji oraz jej polityków?” – zastanawia się Jacek Ćwięka.

Sejm: weryfikujemy doniesienia 

W czwartek, po godz. 9:00, Kancelaria Sejmu oświadczyła, że „odpowiednie służby”, w tym Straż Marszałkowska, „sprawdzają wszystkie sygnały związane z bezpieczeństwem dzisiejszej uroczystości zapalenia menory chanukowej w Parlamencie”.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

„Właściwe procedury są uruchomione, a pojawiające się doniesienia – weryfikowane” – poinformowała Kancelaria Sejmu. 

 

W czwartek o 16:00 w sejmowym holu ma się odbyć uroczystość zapalenia świec chanukowych, dwa dni po antysemickim skandalu, jaki w Sejmie wywołał rzeszowski poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Braun gaśnicą zgasił menorę chanukową

Gdy Kancelaria Sejmu zapowiedziała uroczystość, w środę wieczorem na koncie Jacka Ćwięki pojawiły się wpisy, że w czwartek o godz. 16:01 w Sejmie wybuchnie bomba. Wcześniej na koncie Ćwięki można było przeczytać, że parlament należy „odżydowić”.

Zdjęcie: X.com / Jacek Ćwięka

Teraz Jacek Ćwięka twierdzi, że nie ma nic wspólnego z tym wpisami, serwis X zablokował mu konto. Internauci zdążyli o wszystkim powiadomić policję. Zawiadomienie złożył m.in. Dawid Winiarski, założyciel Instytutu Spraw Społecznych

„Jeśli uwierzyć Panu Jackowi – czy policja sprawdza, kto stoi za groźbami zamachu na życie prezydenta i innych osób? Jeśli nie uwierzyć, to dlaczego nie został zatrzymany do czasu wyjaśnienia okoliczności? Ktoś groził bombą w Sejmie” – napisał Dawid Winiarski. 

 

Od Jacka Ćwięki odcina się Konfederacja. „Jacek Ćwięka nie jest działaczem Konfederacji oraz został wykluczony z Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Nie ma żadnych związków z Konfederacją”  – oświadczyła Ewa Zajączkowska-Hernik, rzecznik Konfederacji. 

I dodała, że wpisami Ćwięki „powinny zająć się organy ścigania”.

 

Tymczasem jeszcze w środę do godz. 22:30 na stronie Korony Polskiej było zdjęcie Jacka Ćwieki jako kandydata Konfederacji w październikowych wyborach parlamentarnych. Ćwięka bezskutecznie startował do Senatu w okręgu nr 55. O 23:50 zdjęcie Ćwięki usunięto.

 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama