Podsumowując mijającą kadencję Rady Miasta Rzeszowa trzeba przyznać, że udało się kilka spraw ustalić ponad podziałami politycznymi. Cyprysiki mogą być podziękowaniem za te małe sukcesy.

Zdarzały się – zresztą wcale nie tak rzadko – takie sytuacje, że przygotowywane przez prezydenta lub poszczególne kluby radnych projekty uchwał budziły wielkie emocje i wywoływały żarliwą dyskusję na sesji. Jednakże miały miejsce także sytuacje odwrotne – gdy radni zrzeszeni w różnych klubach, pracując na posiedzeniach merytorycznych komisji, wspólnie uzgadniali dobre rozwiązania. I o tym będzie ten tekst.

Zacznę od bodajże największego wspólnego osiągnięcia tej kadencji, niezwykle istotnego dla mieszkańców naszego miasta – chodzi o Rzeszowski Budżet Obywatelski. Temat został zainspirowany przez lokalne media, a ostateczny kształt przyjął na Komisji Ekonomiczno- Budżetowej. Następnie został utworzony specjalny Zespół Weryfikujący, także w składzie reprezentowany przez radnych z każdego klubu. O pracach dotyczących RBO i o koniecznych zmianach na przyszłość już wielokrotnie pisałem.

Następne wspólne efekty działań między klubami to wprowadzenie w życie Karty Rodziny Wielodzietnej 3+ oraz utworzenie Rady Seniorów. Stąd już – mam taką nadzieję – bardzo blisko do wdrożenia Karty Seniora. Te pomysły dadzą namacalną korzyść ekonomiczną dla tysięcy rzeszowskich rodzin, w których liczy się każda złotówka.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Innej natury są kolejne wspólne rezultaty prac, niejednokrotnie odbywających się przez wiele spotkań komisji, aby wypracowane rozwiązania były jak najlepsze. Mam tu na myśli nowe zapisy w Statutach Osiedli (głównie większe kompetencje i uprawnienia) oraz w Statucie Miasta (głównie usprawniające, ale też rozszerzające w zakresie merytorycznym). Te uchwały nie mają może aż takiego znaczenia dla pojedynczego mieszkańca Rzeszowa, ale są dosyć istotne dla ciał kolegialnych: Rad Osiedli i Rady Miasta.

Przez minione 4 lata zdarzały się jeszcze inne wspólne uchwały (np. w sprawie honorowych wyróżnień miasta), a to wszystko pokazuje moim zdaniem, że pracując mozolnie na posiedzeniach komisji radni są w stanie w kompromisie i w miarę zgodnie dochodzić do konsensusów ponad podziałami politycznymi. Ja głównie obserwowałem to zasiadając w Komisji Regulaminowo-Statutowej, gdzie jako radny PiS-u pracowałem z Andrzejem Decem z PO, Witoldem Walawendrem z Rozwoju Rzeszowa i Wiesławem Bużem z SLD.

Oby w przyszłej Radzie Miasta umiano wspólnie wypracowywać najlepsze rozwiązania, dające korzyść mieszkańcom i usprawniające życie codzienne. Na dzisiaj wystarczą podziękowania.

Reklama