Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Być może już w przyszłym roku będą pierwsze zmiany na buspasach w Rzeszowie. Prezydent chce wydłużyć godziny ich obowiązywania. 

Buspasy wprowadzono w 2015 roku, najpierw na alei Sikorskiego (zlikwidowano je częściowo w 2022 r.), potem na kolejnych ulicach. Po buspasach mogą jeździć nie tyko autobusy, ale i taksówki oraz auta osobowe przewożące przynajmniej trzy osoby (1+2).

Buspasy obowiązują od poniedziałku do piątku, od godz. 6:30 do 9:30 i od 14:30 do 17:30. Jazda nimi przez osoby nieuprawnione grozi 100-złotowym mandatem i jednym punktem karnym. Policja nie prowadzi jednak statystyk, ilu kierowców łamie buspasowe zasady.  

Buspasy w założeniu miały poprawić punktualność miejskich autobusów. Czy tak jest, każdy widzi na co dzień. Pasażerowie już w zasadzie nie patrzą na rozkłady w gablotach, tylko na tablice elektroniczne.

Nie robić Armagedonu

Tymczasem w środę Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, ogłosił, że miasto szykuje się do zmian na buspasach i nie w takim kierunku, jakim ostatnio prosili go mieszkańcy Baranówki, by skrócić godziny obowiązywania buspasów. 

– Zrobimy odwrotnie – godziny wydłużymy – zapowiedział prezydent Fijołek. Na tym nie koniec. – Zniesiemy zasadę 1+2, zrobimy też więcej buspasów w mieście – dodał. Obecnie w Rzeszowie jest około 10 km buspasów. 

Na razie nie wiadomo, o ile wydłużono by godziny obowiązywania buspasów i kiedy. – Wkrótce – mówi tylko Konrad Fijołek. Zmian należałoby się spodziewać już w przyszłym roku. – Jak będziemy malować pasy na wiosnę, to bez 1+2 – przewiduje prezydent. 

Ale nie chce przesądzać, czy tego terminu uda się dotrzymać. – Musimy przygotować mieszkańców, by nie robić im Armagedonu – dodaje Fijołek. 

Marzenie o kamerach 

Miasto czeka na wyniki badań Politechniki Rzeszowskiej, która ma miastu zarekomendować zmiany potrzebne do usprawnienia komunikacji. Wyniki tych badań mają być fundamentem Planu Zrównoważonej Mobilności. Miasto chce go uchwalić w połowie 2024 roku. 

– Pewne zmiany zaczniemy realizować szybciej – zapowiada Konrad Fijołek. W tym kontekście wymienia właśnie buspasy. – Marzy mi się, by założyć na nich kamery i monitorować przejazdy – mówi prezydent.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama