Drugi przetarg na dokumentację rozbudowy rzeszowskiej hali Podpromie zawisł na włosku. Oferty, które wpłynęły przekraczały zarezerwowaną na ten cel pulę pieniędzy. Ratusz zdecydował się dołożyć 300 zł do najtańszej oferty.

Pierwszy przetarg na przygotowanie dokumentacji rozbudowy Podpromia został unieważniony. Dwie oferty znacznie przekraczały wtedy pulę pieniędzy, którą miasto przeznaczyło na ten cel, a trzecia zawierała braki formalno-prawne.

Drugi przetarg, do którego wpłynęło 5 ofert także zawisł na włosku, dlatego że Urząd Miasta w Rzeszowie musiał wysłać pytania o wyjaśnienie wątpliwości, jakie pojawiły się w ofertach.

Wątpliwości zostały wyjaśnione, ale okazało się, że najniższa oferta, jaka dotarła do ratusza w drugim przetargu jest na kwotę 485 tys. zł. A ta dalej przekracza pulę pieniędzy, jaką miasto zarezerwowało na ten cel o 300 zł. Jednak urząd zdecydował się dołożyć tę kwotę i już nie unieważniać przetargu.

– Będziemy chcieli te 300 zł w budżecie miasta znaleźć, żeby je dołożyć – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Ratusz nie chce zdradzać, jaka nazywa się firma, którą wygrała przetarg. – To jest najmniej istotne. To nie jest przetarg na wykonanie rozbudowy, tylko na dokumentację projektową – twierdzi Chłodnicki.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Zwycięska firma będzie miała 10 miesięcy na sporządzenie dokumentacji projektowej rozbudowy Podpromia. Rozbudowa hali będzie tańsza i szybsza niż inwestowanie w nowy obiekt. Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 20 mln zł. Budowa nowej hali mogłaby pochłonąć nawet 100 mln zł.

Obecnie Podpromie jest w stanie pomieścić ok. 4,3 tys. widzów. Po rozbudowie hali jej pojemność ma się zwiększyć do 6 tys. osób. Inwestycja będzie zrealizowana z myślą o kibicach, którzy przychodzą oglądać mecze siatkarzy Asseco Resovii.

– 6-7 tys. osób na pewno w całości halę zapełni – uważa Maciej Chłodnicki.

Jak dokumentacja będzie gotowa, miasto zorganizuje przetarg na wyłonienie firmy, która zajmie się przebudową Podpromia. Ratusz przewiduje, że roboty zaczęłyby się w 2017 r.

SABINA LEWICKA

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama