Zdjęcie: Andrzej Błoński / Rzeszów News

„A może zamiast pokazu fajerwerków w czasie Sylwestra zrobić na rzeszowskim Rynku pokaz laserowy?” – proponuje Marta Niewczas. Ratusz: – Trwają rozmowy.

Sylwester 2018 roku zbliża się wielkimi krokami. Jak co roku, mieszkańcy Rzeszowa Nowy Rok będą witać na Rynku. Impreza rozpocznie się już o godz. 21:00. Wystąpią The Freeborn Brothers, a także Małgorzata Uściłowska, znana pod pseudonimem „Lanberry” oraz Poparzeni Kawą Trzy. Nie zabraknie także o północy życzeń od prezydenta i fajerwerków. Miasto na organizację tegorocznej imprezy sylwestrowej wyda 250 tys. zł. 

Nie od dziś wiadomo, że podczas pokazu sztucznych ogni, który trwa z reguły kilkanaście minut, zwierzaki bardzo się stresują. Jak więc wypracować kompromis, aby mieszkańcy mogli hucznie świętować, a czworonogi nie cierpiały? Zamiast fajerwerków zaprezentować o północy pokaz laserowy. Na takie rozwiązanie w czwartek zdecydował się Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

„Bąbel wygląda na zadowolonego” – napisał na Twitterze Trzaskowski, publikując zdjęcie ze swoim synem i psem. Warszawa nie jest jedynym miastem w Polsce, które postanowiło zrezygnować z fajerwerków. Tym tropem poszła także Marta Niewczas, sześciokrotna mistrzyni karate tradycyjnego i była radna Rzeszowa. 

„A może zamiast pokazu fajerwerków w czasie Sylwestra zrobić na rzeszowskim Rynku pokaz laserowy? Ochronimy zwierzęta przed cierpieniem, samochody przed zniszczeniem, atmosferę przed smogiem…”. – napisała Niewczas na Facebooku. 

Pod postem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy internautów popierających ten pomysł.

„Fajny pomysł, ale niestety strzelanie w Rynku to znikomy procent tego, co się w Sylwestra wyprawia w całym mieście. Jest to natomiast super pomysł na akcję, która propagowana z roku na rok może przyczynić się do ograniczenia ilości wystrzelonych petard. Jeżeli Rzeszów to miasto innowacji, to jak najbardziej zasługuje na taki właśnie pokaz wraz z mappingiem ratusza czy kamienic w Rynku” – napisał jeden z internautów.

Marta Niewczas nie przez przypadek zaapelowała o lasery zamiast fajerwerków. Sama miała kiedyś psa i doskonale wie, jak wyglądała ich noc z 31 grudnia na 1 stycznia.

– Przez przeszło 25 lat miałam w domu wyżła, który podczas fajerwerków cierpiał okropnie. Gdy przeglądałam wpisy internautów okazało się, że w Rzeszowie jest dość spora grupa osób, która co roku w Sylwestra cierpi razem ze swoimi zwierzakami, dlatego uznałam, że to dobry moment, aby pokaz tradycyjnych fajerwerków zamienić na pokaz laserowy – mówi Marta Niewczas.

– W Rzeszowie już mieliśmy okazję zobaczyć pokaz laserowy podczas festiwalu Rzeszów Carpathia Festiwal. Był przepiękny. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest także tańsze i bezpieczniejsze nie tylko dla zwierząt, ale również dla dzieci. No i dzięki temu można uniknąć także zniszczeń samochodów – dodaje.

Zdaniem Marty Niewczas ratusz, wprowadzając pokazy laserowe w Sylwestra, da sygnał, że miasto naprawdę jest „stolicą innowacji” przy okazji chwalenia się nowoczesnymi i ekologicznymi rozwiązaniami.

– Szczycąc się takim hasłem powinniśmy patrzeć nie tylko na technologiczne rozwiązania, ale też takie, które są dobre dla wszystkich. Pokazy laserowe wprowadzono m.in. w Warszawie, czy Toruniu. Myślę, że w przyszłości staną się one standardem – uważa Marta Niewczas.

A jak na taką propozycję zapatruje się ratusz? – Żadna decyzja jeszcze nie zapadła. Pomysły są różne, rozmowy trwają – mówi krótko Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa. Koszt tradycyjnych fajerwerków to około 9 tys. zł. Za pokaz laserowy trzeba zapłacić ponad drugie tyle – około 20 tys. zł.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama