Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Agnieszka Itner

Koalicja Obywatelska kusi działaczy lewicowych, by w wyborach samorządowych wystartowali z jej list. Na jednej z nich ma być Agnieszka Itner z Razem. 

O możliwym starcie Agnieszki Itner w wyborach do Rady Miasta Rzeszowa z listy KO dowiedzieliśmy się w kilku niezależnych źródłach. W środę, 7 lutego, potwierdziła nam to sama Itner. – Na 90 procent wystartuję z listy KO – mówi. 

Działacze Koalicji Obywatelskiej, którą tworzy m.in. Platforma Obywatelska, na razie nie chcą rozmawiać o personaliach. – Do czasu zarejestrowania list nie komentuję żadnych potencjalnych nazwisk na listach – ucina Marcin Deręgowski, szef rzeszowskiej PO.

Gdy go pytamy o Agnieszkę Itner, odpowiada: – Rozmawiamy szeroko i wszyscy, którzy akceptują program KO, są mile widziani.

Prawdopodobny start Itner z listy Koalicji Obywatelskiej (w okręgu nr 2) może dziwić. Itner od wielu lat jest działaczką lewicową, należy do partii Razem, znana jest z walki o prawa kobiet do legalnej aborcji, organizowała strajki kobiet. 

Wydawało się, że naturalnym środowiskiem dla Agnieszki Itner będzie obóz obecnego prezydenta Rzeszowa, Konrada Fijołka – Rozwój Rzeszowa. Sam Fijołek wywodzi się bowiem z lewicy, liderem klubu jest Tomasz Kamiński, były szef podkarpackiego SLD. 

Centrala Razem pozwala 

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Agnieszka Itner

Dlaczego Itner nie ma na liście Rozwoju Rzeszowa? – Bo mi nie zaproponował startu – odpowiada aktywistka lewicowa. Twierdzi, że już wcześniej zdecydowała, że w wyborach wystartuje z innego komitetu. Propozycję otrzymała z Koalicji Obywatelskiej. 

– Z partią Razem nie rozstaje się – podkreśla Agnieszka Itner. Myślała o starcie w wyborach do sejmiku podkarpackiego, wtedy znalazłaby się na liście Nowej Lewicy, ale szanse, że NL zdobędzie sejmikowy mandat są małe, Itner wybiera Radę Miasta Rzeszowa i listę KO.

Itner dostała na to formalną zgodę z centrali Razem, bo partia nie wystawia swoich list do rady. Podobnie było w 2021 r., gdy Agnieszka Itner chciała startować w przedterminowych wyborach na prezydenta Rzeszowa, zrezygnowała, poparła Konrada Fijołka.

W nadchodzących wyborach samorządowych nie znajdzie się jednak na listach Rozwoju Rzeszowa. Obóz Fijołka nie znalazł miejsca dla Itner, tam ciężko jest o wysoką pozycję, bo te są zarezerwowane dla radnych – jest ich aż 14, a wszystkich miejsc jest 33. 

Wybór do wytłumaczenia 

Nie przeszkadza pani szyld KO? – pytamy Agnieszkę Itner. – W lokalnych działaniach nie – odpowiada. I zwraca uwagę, że Nowa Lewica jest częścią rządzącej w Polsce Koalicji 15 października, więc wyborców lewicowych nie zszokuje nazwisko Itner na liście KO.

Szczególnie, że KO w Radzie Miasta Rzeszowa od 2006 r. współrządzi miastem z Rozwojem Rzeszowa, mającym lewicowe korzenie. W kończącej się kadencji samorządu, KO ma czterech radnych, wystarczająco, by obóz Konrada Fijołka z nimi się liczył.  

Kiedy KO ujawni swoje listy do rady miasta? – Trwają dyskusje dotyczące doboru najlepszych kandydatów. Na pewno nie będzie to w ostatnim dniu. Chcemy zrobić to sprawnie, by w momencie rozpoczęcia kampanii być gotowym – mówi Marcin Deręgowski.

Wybory odbędą się 7 kwietnia, druga tura dwa tygodnie później – 21 kwietnia.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama