„Zielone, szybko opuszczaj skrzyżowania” – takim hasłem ratusz zachęca rzeszowskich kierowców do szybszej reakcji na zielone światło. To ma być sposób na zwiększenie płynności ruchu w mieście.
W ramach Rzeszowskiego Inteligentnego Systemu Transportowego kilka miesięcy temu zostały zainstalowane nad ulicami elektroniczne tablice, które informują o sytuacji drogowej w mieście – o zakorkowanych ulicach, wypadkach, zalecanych objazdach, jest nawet podawana nawet temperatura.
Od piątku tablice wyświetlają nowy komunikat, który ma ponaglić kierowców przy opuszczaniu skrzyżowania.
Wszystkie główne skrzyżowania w Rzeszowie, których jest ponad 50, monitorowane są przez system kamer. Z analiz drogowców wynika, że od zapalenia zielonego światła na sygnalizacji świetlnej do ruszenia samochodów mija nawet 7 sekund.
– Zauważyliśmy, że zanim kierowcy ruszą z tego 4, 5, 6 miejsca w kolejce, to światło zielone pali się długo, a odległości między samochodami strasznie wydłużają się, nawet do 10 m. W związku z tym prezydent zaproponował, żeby na tych tablicach, które wiszą nad ulicami wskazać kierowcom, żeby szybciej opuszczali skrzyżowania. Nie mówimy tu o paleniu gumy i ściganiu się 120 na godzinę. Tylko sam moment ruszania, żeby był zdecydowanie szybszy – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Ratusz twierdzi, że przed światłami odległość pomiędzy pojazdami może być dużo mniejsza. – 3-4 m w zupełności wystarczy – uważa Chłodnicki.
Apel do kierowców na tablicach ma upłynnić ruch na drodze. Szybsze opuszczenie skrzyżowania umożliwi przepływ większej ilości samochodów oraz zapewni większą szansę kierowcom załapania się na zielone światło na kolejnym skrzyżowaniu – tak twierdzą urzędnicy.
– Chcemy wykorzystać te tablice, aby kierowcy swoje zachowanie próbowali trochę zmienić, a wówczas lepiej będzie na ulicach. Szybciej – mówi Maciej Chłodnicki.
Zatem koniec robienia make-upu, czytania maili, odbierania telefonów i innych czynności podczas czekania, aż minie faza czerwonego światła. Na drodze trzeba być skupionym cały czas. Zapominalskim kierowcom przypominać będą o tym tablice.
SABINA LEWICKA
redakcja@rzeszow-news.pl