fot. F4 CEZ Championship
Reklama

Igor Polak z Rzeszowa przeszedł chrzest bojowy w międzynarodowych wyścigach samochodowych. 16-letni kierowca zaliczył udany debiut w prestiżowej serii Formuła 4 CEZ Championship na torze Slovakia Ring. Mimo awarii silnika i problemów technicznych młody rzeszowianin ukończył wszystkie wyścigi i ustanowił swój rekord życiowy.

Miniony weekend na Slovakia Ring okazał się prawdziwym testem dla najmłodszego reprezentanta Rzeszowa w motorsporcie. Igor Polak Rzeszów reprezentował jako jedyny kierowca z Podkarpacia w tej elitarnej serii wyścigowej. Debiut w barwach zespołu Maffi Racing przyniósł mnóstwo emocji, od heroicznej wymiany silnika po bicie własnych rekordów na torze.

Heroiczna wymiana silnika 

Pierwszy dzień na torze Slovakia Ring niemal zakończył się katastrofą dla młodego rzeszowianina. Niecałe dwie godziny przed kwalifikacjami mechanicy wykryli problem z plombami silnika w bolidzie Igora Polaka. Sytuacja wyglądała beznadziejnie, ale zespół Maffi Racing pokazał prawdziwą klasę profesjonalizmu.

Mechanicy w tempie błyskawicy dokonali pełnej wymiany jednostki napędowej w nieco ponad 90 minut. Dzięki temu Igor Polak Rzeszów zdążył wyjechać na tor w kwalifikacjach. Mimo jazdy z rezerwowym, nietestowanym wcześniej silnikiem, młody kierowca ustanowił swój rekord życiowy i zakwalifikował się na 18. pozycji wśród doświadczonych rywali.

Trzy wyścigi, trzy różne wyzwania

Sobotni pierwszy wyścig przyniósł kolejne problemy techniczne – tym razem ze skrzynią biegów. Pomimo trudności Igor Polak ukończył rywalizację na 16. miejscu, pokazując dojrzałość w radzeniu sobie z awariami. Niedziela okazała się jeszcze bardziej wymagająca, bo na tor wyszły już łącznie wszystkie bolidy w dwóch kolejnych startach.

W drugim wyścigu młody rzeszowianin ponownie zajął 16. lokatę, ale tym razem ustanowił swój nowy, oficjalny rekord okrążenia 2:07:042, o całą sekundę szybciej niż w kwalifikacjach. Finałowy, trzeci wyścig był najbardziej strategiczny. Startując na zużytym komplecie opon, Igor pojechał bezbłędny i konsekwentny wyścig, awansując na 14. miejsce.

fot. F4 CEZ Championship

Młody mistrz z Podkarpacia marzy o kolejnych startach

– To był absolutnie szalony, ale i niesamowity weekend. Od nowego bolidu w czystym karbonie, przez błędy w deszczu, awarie, po heroiczny wysiłek zespołu i bicie własnych rekordów – opowiada podekscytowany Igor Polak. Młody kierowca podkreśla, że nauczył się więcej przez te trzy dni niż przez wiele miesięcy treningów.

Igor Polak Rzeszów jako jedyny reprezentant naszego regionu w Formule 4 zyskuje coraz większe grono kibiców.

– Każdy cel, jaki postawił przede mną zespół Maffi Racing – nauka, ukończenie wyścigów i zbieranie doświadczenia – został zrealizowany. Wyjeżdżam stąd zmęczony, ale niesamowicie szczęśliwy i zmotywowany – dodaje młody mistrz.

Wrześniowy finał sezonu w legendarnym Brnie

Na odpoczynek nie ma czasu, bo już za kilka dni czeka kolejne wyzwanie. 5-7 września Igor Polak weźmie udział w Grand Prix Czech na legendarnym torze Automotodrom Brno. To ostatni przystanek w tegorocznym kalendarzu F4 CEZ Championship i kolejna szansa na zdobycie cennego doświadczenia.

Weekend wyścigowy w Brnie, podobnie jak na Słowacji, poprzedzą intensywne testy już od 3 września. Fani mogą śledzić przygotowania młodego rzeszowianina na jego oficjalnym profilu Facebook, gdzie regularnie pojawiają się relacje z treningów i wyścigów. Postępy jedynego reprezentanta Podkarpacia w tej prestiżowej serii można też oglądać podczas transmisji na żywo.

(rem)

Czytaj więcej:

„Futbol to nie tylko domena męska”. Marta Nawrocka otworzyła IV Podkarpacki Festiwal Piłki Nożnej Kobiet

 

 

Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.

Reklama

 

Reklama