W kwietniu podpisanie umowy i maksymalnie szybka realizacja – taki plan wobec „kładki miłości” mieszczącej się na rzeszowskich bulwarach ma ratusz.
W wykonanie remontu kładki dla pieszych na rzeszowskich bulwarach walczy dwie firmy: Remont Piec z Rzeszowa, która złożyła ofertę opiewająca na 192 tys. zł oraz Zakład Usługowo Handlowy Dynamic z Rzuchowa, proponując za wykonanie usługi 298 tys. zł.
Obie firmy zaoferowały kwoty, które ratusz jest w stanie zaakceptować, ponieważ w planach rzeszowskiego magistratu jest wydanie na inwestycję 300 tys. zł.
– Obecnie jesteśmy na etapie sprawdzania ofert. W związku z tym, że jedna z firm zaproponowała rażąco niską cenę, prawo zamówień publicznych obliguje nas do szczegółowej weryfikacji, czy jest to możliwe, aby za taką cenę inwestycję zrealizować, ponieważ jest ona poniżej kosztorysu inwestorskiego – wyjaśnia Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Zakres prac, które będzie trzeba wykonać, obejmuje rozbiórkę drewnianego pomostu i utylizację pozyskanego materiału oraz ułożenie nowej nawierzchni mostu z modrzewiowego frezowanego drewna. W skład prac rewitalizacyjnych wejdzie również wymiana, czyszczenie oraz malowanie elementów, które stanowią wypełnienie balustrad.
– Pomost drewniany zostaje wymieniany ze względów bezpieczeństwa. Drewno jest już stare, obecną nawierzchnię kładki trzeba usunąć i wymienić na nową – tłumaczy dyrektor MZD.
Kładka dla pieszych na bulwarach, która łączy się z osiedlem Nowe Miasto, powstała na początku lat 90. ubiegłego wieku. Jej pierwszy remont miał miejsce w 1997 roku, kolejny zaś w 2005 r., dlatego też po ponad 10 latach zdecydowano się ją ponownie odświeżyć.
Wraz z odnowieniem kładki znikną również „kłódki miłości”, które zakochani chętnie wpinali w przeprawę.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, umowę z wykonawcą MZD planuje podpisać już w kwietniu br. – Chcemy, aby prace związane z remontem kładki potrwały nie więcej jak dwa miesiące – zapewnia Andrzej Świder.
Na czas remontu, kładka będzie nieczynna. Najbliższa przeprawa przez Wisłok to Most Karpacki, czyli popularna zapora.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl