21-letnia Renata P., policjantka z Kolbuszowej, została we wtorek (14 marca) zawieszona w czynnościach służbowych.
– Taką decyzję podjął komendant. Policjantka została zawieszona na trzy miesiące. Odebrano jej legitymację i broń, w okresie zawieszenia będzie również pobierała mniejsze wynagrodzenie – mówi kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, rzecznik kolbuszowskiej policji.
O Renacie P. od kilku dni jest głośno w całej Polsce. Młoda policjantka z Kolbuszowej 5 marca brała udział w imprezie ze swoimi znajomymi w mieszkaniu przy ulicy Pigonia na osiedlu Nowe Miasto w Rzeszowie.
Po godz. 5:00 rano Renata P. zadzwoniła do dyżurnego komendy policji w Kolbuszowej. Poprosiła o wsparcie, bo uczestnicy imprezy byli zbyt… głośni. Nieoficjalnie mówi się, że policjantka chciała też… legitymować swoich znajomych.
Renata P. twierdziła, że jest na jednej z kolbuszowskich ulic, okazało się, że bawi się w Rzeszowie. Dyżurny rzeszowskiej policji na miejsce wysłał patrol. Interwencja zakończyła się kuriozalnie. Do domu odwieziono policjantkę, była pijana, miała ok. 2 promile alkoholu.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Kolbuszowska policja wszczęła postępowanie dotyczące fałszywego alarmu, wobec policjantki wszczęto także postępowanie dyscyplinarne, które ma wyjaśnić, czy Renata P. nie złamała etyki zawodowej.
– Podstawą zawieszenia policjantki w czynnościach służbowych jest właśnie wszczęte postępowanie dyscyplinarne. W tej sprawie gromadzimy dokumentację. Przeprowadzamy je skrupulatnie, nie chcemy ulegać emocjom – mówi kom. Jolanta Skubisz-Tęcza.
Renata P. do policji została przyjęta w czerwcu 2022 roku, pracowała w wydziale prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl