Gmina Boguchwała nie będzie dopłacała do biletów ulgowych stosowanych przez firmę przewozową „Kudlik”. – Nie, to nie – odpowiada przewoźnik.
Od 4 marca „Kudlik” przestał stosować ulgi w weekendy dla uczniów i emerytów na trasie Rzeszów – Boguchwała, co spotkało się z niezadowoleniem pasażerów. Przewoźnik poinformował, że do takiej decyzji został zmuszony, bo gmina Boguchwała nie była zainteresowana dopłatami do ulg.
Paweł Kudła, prezes „Kudlika”, mówi, że miał dość respektowania fikcyjnej w praktyce umowy, jaką jego firma miała podpisaną z Miejską Komunikacją Samochodową. To konkurencyjny przewoźnik dla rzeszowskiego MPK, który powołał Związek Gmin Podkarpacka Komunikacja Samochodowa, tworzony przez pięć podrzeszowskich gmin. W Związku, oprócz Boguchwały, jest Chmielnik, Czarna, Głogów Małopolski i Trzebownisko.
Od kilku lat autobusy MPK nie jeżdżą do gminy Boguchwała, bo ta trasa jest obsługiwana przez wspomniane autobusy MKS. Część swoich kursów gminny przewoźnik zlecił właśnie „Kudlikowi”.
– Mieliśmy roczną umowę, która co miesiąc była aneksowana. W ramach tej umowy, MKS miał nam płacić za obsługę tras i przewóz pasażerów. Umowa została wypowiedziana. MKS nie zapłacił nam 120 tys. zł – mówi Paweł Kudła.
O likwidacji weekendowych ulg dla uczniów i emerytów, szef „Kudlika” mówi, że firma została zmuszona do takiej decyzji, skoro gmina Boguchwała nie chciała dopłacać do biletów ulgowych.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!– Nie stać nas na ulgi. To nam się nie kalkuluje. Kierowcy trzeba zapłacić, paliwo kosztuje. Jak mam dokładać na siłę, to w końcu przestaniemy jeździć, bo też w końcu nie będziemy mieli z czego dokładać – twierdzi Kudła.
Władze Boguchwały twierdzą, że z „Kudlikiem” nie zamierzają wchodzić w żaden komunikacyjny biznes.
– Gmina Boguchwała nie posiada żadnej umowy z firmą „Kudlik”, jednak otrzymujemy bardzo dużo skarg od mieszkańców. Pasażerowie skarżą się na jakość: spóźnione autobusy, jeden z nich się nawet kiedyś zapalił, w pojazdach nie domykają się drzwi. Nie mamy wpływu na jakość usług tego przewoźnika – pozwolenie wydaje miasto Rzeszów – mówi Ewa Śliwa, wiceburmistrz Boguchwały.
I dodaje: – Poza tym, w naszym imieniu transport publiczny na terenie gminy zapewniają autobusy MKS, któremu rocznie dopłacamy z budżetu gminy w granicach miliona złotych.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl