Niby zielone światło było, niby coś się zaczęło dziać, a tu klops, bo mieszkańcy najpierw są „za”, potem protestują. Efekt? Budowę nowych miejsc parkingowych na os. Grota-Roweckiego w Rzeszowie wstrzymano.
Rzeszowskim Budżetem Obywatelskim lubią się chwalić radni, jak i same władze miasta. Do tej pory tej prospołecznej inicjatywy – mieszkańcy sami decydują o inwestycjach, odbyło się sześć edycji. W planach jest kolejna, być może ze zwiększonym budżetem. Dotychczas wynosił on 7,65 mln zł. Podczas przedwyborczego „Tour de Ferenc” prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zadeklarował, że pulę RBO zwiększy do 10 mln zł.
Najpierw mieszkańcy zgłaszają projekt, potem jest on oceniany przez specjalną komisję, czy można go dopuścić do głosowania. Dokładnie według tych wskazówek postąpiła Rada Osiedla Grota-Roweckiego. Jednym z projektów, które zgłosiła do RBO 2018, było wykonanie dodatkowych miejsc postojowych na osiedlu. Konkretnie chodziło o ulice Czackiego, Hetmańską, Lenartowicza i Staszica. Łącznie miało powstać 112 miejsc parkingowych.
Zgłoszony projekt przeszedł wszystkie procedury i został dopuszczony do głosowania. Zdobył 96 głosów. Wartość tego zadania oszacowano na prawie 180 tys. zł. Teoretycznie nowe miejsca postojowe na osiedlu mają być gotowe do końca br. Ale tylko teoretycznie, bo Miejski Zarząd Dróg, odpowiedzialny za wykonanie dodatkowych miejsc parkingowych, prace zawiesił, bo okazało się, że przeciwko inwestycji protestują… mieszkańcy.
Wstrzymanie budowy miejsc parkingowych potwierdza pismo MZD z 26 listopada br. podpisane przez jego wicedyrektora Tadeusza Kuśnierza, a które trafiło do Rady Osiedla Grota-Roweckiego. – MZD sam z siebie zaczyna cenzurować i mówić nam, że czegoś nie będą realizować – oburza się Łukasz Dziągwa, przewodniczący Rady Osiedla Grota-Roweckiego.
Oburzenie spotęgował także fakt, iż MZD domaga się od Rady Osiedla zgody na inwestycję od mieszkańców przy ul. Hetmańskiej. „W celu uniknięcia dalszych nieporozumień MZD zwraca się z prośbą o dostarczenie zgód mieszkańców bloków Hetmańska 41 i Hetmańska 43 dotyczących wykonania miejsc postojowych w ramach RBO” – czytamy w dokumencie od MZD.
Łukasz Dziągwa jest w szoku. – Decyzja o tej inwestycji zapadła w najbardziej demokratycznej procedurze, jaką zna Rzeszów. Wybrany projekt jest przeznaczony do realizacji, jest na terenie Rzeszowa i są na to pieniądze w budżecie, a MZD daje nam do zrozumienia, że to go nie interesuje – nie może się nadziwić szef Rady Osiedla .
Próbujemy się skontaktować z Tadeuszem Kuśnierzem. Nie odbiera telefonów, a w sekretariacie MZD odsyłają nas do magistratu. Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa mówi krótko: – Inwestycja będzie mogła zostać zrealizowania dopiero wtedy, kiedy będzie zgoda wszystkich mieszkańców i nie będzie żadnych protestów.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy także Wiesława Buża, szefa komisji ds. RBO. Sam o sprawie wie dopiero od minionego czwartku. – Jeśli zadanie jest przyjęte do realizacji, jest po głosowaniu, czyli akceptacji społecznej, wygrywa, to na tym etapie nie widzę powodów, by projektu nie realizować – mówi nam Buż. W założeniu inwestycja powinna być przedyskutowana przez mieszkańców, zanim zgłoszono projekt.
– Chyba, że Rada Osiedla, wbrew mieszkańcom, zaproponowała taki wniosek i chciała ich uszczęśliwić na siłę? – zastanawia się Wiesław Buż. Jest zaskoczony, że MZD żąda teraz od Rady Osiedla zgody mieszkańców na budowę miejsc postojowych. – Mamy koniec roku budżetowego, powinna być przecinana wstęga, a nie zgłaszanie takich problemów – uważa Buż.
joanna.goscinska@rzeszow-news.pl