Rzeszowscy radni PiS chcą, by miasto wybudowało duży park zabaw dla dzieci. Miasto ma swoje plany, ale nie takiej skali.
Wzorem dla Rzeszowa – według miejskich radnych PiS – mógłby być Wrocław, gdzie w tym roku powstał gigantyczny park „Średniowieczny Wrocław”, inspirowany średniowieczną, drewnianą osadą. Park kosztował około 3 mln zł, jego budowę w Parku Tysiąclecia sfinansowano z Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego.
Innym przykładem parku, na którym Rzeszów mógłby się wzorować, jest park w Łazienkach Królewskich w Warszawie, albo parki w Lublinie i Toruniu. Radni PiS uważają, że Rzeszów także powinien mieć park zabaw z prawdziwego zdarzenia, który pobudzałby kreatywność i wyobraźnię dzieci, wyciągałby je z domów.
– Brakuje takiego miejsca w Rzeszowie – twierdzi Marcin Fijołek, szef klubu PiS. – Renowacja obecnych placów zabaw i wymiana urządzeń, to już za mało – dodaje radny Mateusz Szpyrka. – Nie musimy kopiować pomysłów z innych miast, możemy mieć swój, oryginalny park, który przyciągnie dzieci z rodzinami – uważa radny Waldemar Kotula.
Ten temat radni PiS chcą poruszyć na najbliższej sesji Rady Miasta Rzeszowa – we wtorek, 25 kwietnia. – Chcielibyśmy, żeby miasto ogłosiło konkurs na stworzenie dużego parku zabaw. Może warto też zapytać mieszkańców, jaki ich zdaniem powinien być główny motyw takiego parku. On byłby zachętą do zamieszkania w Rzeszowie – uważa Marcin Fijołek.
– Taki park powinien być wielofunkcyjny, także z myślą o osobach niepełnosprawnych – proponuje Mateusz Szpyrka. – Park może być wizytówką miasta, atrakcją turystyczną. Rzeszów pokazałby w ten sposób, że inwestuje w rozwiązania służące rodzinie. To byłaby świetna promocja miasta – uważają radni PiS.
Twierdzą, że pomysł budowy parku zabaw dla dzieci regularnie pojawia się na spotkaniach z radami osiedli. Widać to też na podstawie projektów zgłaszanych co roku do Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego. Radni PiS uważają, że obecne place zabaw w Rzeszowie szybko nudzą dzieci, a rodzicom też nie oferują zbyt wielu atrakcji.
Gdzie taki park mógłby powstać? Radni PiS nie wskazują konkretnego miejsca, ale mówią, że warto pomyśleć o Drabiniance lub Słocinie.
Miasto: pytamy mieszkańców
Miasto uważa, że w Rzeszowie są już duże, atrakcyjne place zabaw. Zarząd Zieleni Miejskiej pod opieką ma ich obecnie 62. Na 20 szkół tylko jedna nie ma placu zabaw i korzysta z parku na Zalesiu, place zabaw są też przy wszystkich 12 zespołach szkolno-przedszkolnych. Placów zabaw nie mają tylko Zespół Szkół Sportowych i oba Zespoły Szkół Muzycznych.
– Mamy również tzw. urządzenia zabawowe na osiedlach, którymi opiekuje się Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych. To 100 piaskownic i 250 urządzeń zabawowych – zjeżdżalnie, huśtawki, domki… – wylicza Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa. I podkreśla, że miasto ciągle buduje nowe place zabaw.
– Staramy się, żeby miasto było przyjazne dla mieszkańców, pytamy o ich potrzeby i w miarę możliwości finansowych, stopniowo je realizujemy – mówi rzecznik Kłeczek-Krawiec.
Plac zabaw z trzema strefami
Wizualizacje: Zarząd Zieleni Miejskiej
Kolejny, duży, ogólnodostępny plac zabaw miasto planuje otworzyć w 2024 roku na bulwarach. Projekt jest już gotowy. Plac zabaw podzielony będzie na 4 części: strefę dla młodszych i starszych dzieci, strefę zabaw w piasku oraz strefę zabaw na skarpie oraz park linowy. – Na pewno spodoba się mieszkańcom – uważają miejscy urzędnicy.
W strefie dla młodszych i starszych dzieci znajdą się w trzy duże urządzenia zabawowe, huśtawki, trampoliny oraz karuzele. Przebiegać przez nią będzie ścieżka z kruszywa mineralnego umożliwiająca dojście do każdego z urządzeń.
Strefę zabaw w piasku zaprojektowano przy głównej alei, w zachodniej części terenu. Będą tam trzy urządzenia zabawowe, które posadowione zostaną na nawierzchni z piasku. Strefa zabaw na skarpie zaś obejmie urządzenia na nasypie o wysokości dwóch metrów – w zachodniej części terenu. Tam dzieci będą mogły korzystać np. ze zjeżdżalni i wspinaczki.
Park linowy zaplanowano w północnej części terenu. Tam wybudowane zostaną dwie tyrolki pomiędzy istniejącymi drzewami. W północno-zachodniej części terenu, na nawierzchni z kruszywa mineralnego, zaprojektowano siłownię z sześcioma urządzeniami, w tym czterema podwójnymi. Całość uzupełnią elementy małej architektury, m.in. ławki.
– Nowy plac zabaw powstanie w miejscu istniejącego na bulwarach już od lat – zapowiada Marzena Kłeczek-Krawiec. Z kolei w tym roku powstaną jeszcze dwa place: przy ul. Myśliwskiej i Karkonoskiej. Natomiast w 2024 roku, oprócz placu na bulwarach, powstanie także nowe miasteczko ruchu drogowego i plac zabaw przy ul. Staromiejskiej.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl