Zdjęcie: Politechnika Rzeszowska

Wspólny sukces Politechniki Rzeszowskiej, Politechniki Warszawskiej, Akademii Górniczo-Hutniczej i Zakładu Szybowcowego „Jeżów”. Naukowcy stworzyli nowoczesny napęd hybrydowy z wykorzystaniem ogniw wodorowych dla motoszybowca.

Celem projektu było zbudowanie innowacyjnego napędu hybrydowego, bazującego na ogniwie wodorowym. Napęd ten zabudowano na płatowcu motoszybowca i przeprowadzono tzw. próby mobilne na lotnisku Ośrodka Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej.

Robocza nazwa projektu AOS H2 pochodzi od platformy lotnej, którą stanowił w pierwszym etapie płatowiec zrealizowanego wcześniej motoszybowca elektrycznego AOS 71 oraz wodór H2, który był paliwem zasilającym generator paliwowy.

– Innowacyjność projektu polega na wykorzystaniu dwóch ekologicznych źródeł zasilających silnik elektryczny wraz ze śmigłem: generatora paliwowego i baterii elektrochemicznej. Efektem spalania wodoru jest oczywiście woda oraz energia elektryczna dostarczana do silnika elektrycznego – wyjaśnia Anna Karwacka, rzecznik Politechniki Rzeszowskiej.

Te źródła energii zostały ze sobą sprzężone unikalnym zespołem zarządzającym energią na pokładzie motoszybowca, jednocześnie odpowiedzialnym za sterowanie całym motoszybowcem. 

– Moc całego napędu, dostarczana do śmigła to 40 kW z podziałem – 10 kW – to moc maksymalna ogniwa, pozostałe 30 kW pochodzi z baterii. Wodór gromadzony jest pod ciśnieniem (200-300 bar) w dwóch butlach kompozytowych umieszczonych w specjalnych silosach w kadłubie motoszybowca – tłumaczy Karwacka.  

Na lotnisku OKL przeprowadzono próby mobilne (jeszcze nie w locie), które wykazały poprawność działania całego statku powietrznego. Dalsze prace będą możliwe, gdy powstaną polskie przepisy regulujące loty statków powietrznych z wodorem na pokładzie.

W ramach projektu zbudowano kompozytowy motoszybowiec. Generator paliwowy zbudowany został na Wydziale Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej. Bateria wytworzona została w polskiej firmie, specjalizującej się w produkcji baterii dla transportu, specjalnie na potrzeby motoszybowca, spełniając cały szereg norm i ograniczeń lotniczych.

Układ sterowania i zarządzania energią, to z kolei dzieło pracowników naukowych Wydziału Elektrycznego Politechniki Warszawskiej. Całość została zintegrowana i przebadana w Politechnice Rzeszowskiej, której pracownicy byli pomysłodawcami i wykonawcami projektu.

– Osiągnięciem projektu jest nie tylko sam napęd i motoszybowiec, ale przede wszystkim wiedza wypracowana w trakcie realizacji projektu, dotycząca zarówno zagadnień fizycznych, jak i organizacyjnych – mówi Anna Karwacka. – Zbudowana platforma jest drugą tego typu konstrukcją w Europie – zaznacza.

Jedynym urządzeniem, które kupione jako gotowy element, to silnik elektryczny do napędu śmigła. Resztę zespołów, a jest ich bardzo dużo, wykonali naukowcy pracujący przy projekcie.

– Wszystkie rozwiązania zastosowane w podzespołach są unikalne i wiele z nich jest obecnie w trakcie procesu patentowania. Dalsze prace wymagają jeszcze zaangażowania sporych pieniędzy, których cały czas szukamy – tłumaczy Anna Karwacka.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama