Komiczne ogrodzenie, które postawiono na przystanku przy Outlet Graffica w Rzeszowie, w poniedziałek zostało zdemontowane.
W weekend na naszym facebookowym profilu opublikowaliśmy zdjęcie, jak wyglądał przystanek przy ulicy Lisa Kuli. W miniony piątek zdemontowano tam innowacyjną wiatę, bo jej producent ML System, w porozumieniu z miastem, postanowił ją pokazać na targach Smart City Expo w Warszawie, które odbędą się między 21 a 22 października.
Zgodnie z zapowiedziami ratusza, innowacyjna wiata wróci na swoje miejsce około 10 dni od dnia jej demontażu, czyli w przyszłym tygodniu. Na ten czas miała być postawiona wiata tymczasowa. Ta wyglądała komicznie. Teren po zdemontowanej wiacie ogrodzono tylko plastikowymi barierami, które często można spotkać na placach budów.
„Idealnie, bo chyba właśnie ma deszcz padać, więc na pewno pasażerowie będą wdzięczni włodarzom miasta. To nie jest komiczne tylko żałosne” – komentowali internauci. „Żeby nam jeszcze ratusza z całą jego świtą nie wysłali gdzieś na jakieś targi” – dodawali inni. Kolejni twierdzili, że to żadna strata, bo nowa wiata jest niepraktyczna.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!W poniedziałek ogrodzenie zdemontowano, postawiono wiatę pod którą można schronić się przed deszczem. – Ta wiata będzie do czasu powrotu wiaty z warszawskich targów – wyjaśnia Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl