Zdjęcie: Pixabay

Nie mogli kartą zapłacić za zakupy, a bank i tak im zabrał pieniądze. Klienci Banku Nowego są zdenerwowani. Bank przeprasza i obiecuje zwrot pieniędzy.  

Pani Dorota, Czytelniczka Rzeszów News (nazwisko do wiadomości redakcji), w minioną sobotę (29 października), jak twierdzi, została oszukana przez Bank Nowy. Najpierw próbowała w sklepie Biedronka w Jasionce zapłacić za zakupy kartą. Dwie pierwsze, zbliżeniowe próby, były nieudane, kolejna, przy użyciu kodu PIN, też nie.   

Dopiero za czwartym razem udało się transakcję zrealizować – pani Dorota za zakupy zapłaciła 72 zł. Potem się okazało, że trzy wcześniejsze próby skończyły się przejęciem pieniędzy przez Bank Nowy. Sytuacja powtórzyła się tego samego dnia w delikatesach Centrum w Trzebownisku. Tam za zakupy nasza Czytelniczka miała zapłacić 104 zł.   

– Płatność zbliżeniowa spotkała się z odmowa, na PIN także. Za zakupy musiałam zapłacić gotówką, którą rzadko noszę przy sobie – opowiada pani Dorota. Potem w domu sprawdziła, że Bank Nowy zabrał jej pieniądze z dwóch nieudanych transakcji. Łącznie kobieta straciła dostęp do kwoty około 500 zł. W poniedziałek zadzwoniła do banku.

– Na infolinii banku usłyszałam, że nic nie mogą zrobić, że dzwonili do techników. Podobno w sobotę była przerwa techniczna do godz. 14:00, ale bank o tym wcześniej na swojej stronie nie informował. Mam czekać, sprawdzać konto, napisać reklamację. Ciekawe, ilu klientów w ten sposób zostało poszkodowanych? – zastanawia się nasza Czytelniczka. 

Nieplanowane utrudnienia 

Bank Nowy potwierdza, że jego klienci mieli problemy z pieniędzmi. I nie tylko w sobotę, ale również w poniedziałek (31 października), od godz. 9:52 do 12:20 oraz w środę (26 października, od 13:02 do 14:10. W sobotę bank blokował pieniądze na rachunkach klientów od godz. 11:32 do 14:02. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Bank Nowy ogólnikowo tłumaczy się z „utrudnień w obsłudze płatności kartami płatniczymi”, dodając, że przy ich dystrybucji i obsłudze współpracuje z bankiem Santander, co ma podobno bezpośredni wpływ na to, że klientom „zamrożono” pieniądze na rachunkach, mimo że w sklepach nie mogli zapłacić za zakupy.    

– Po stronie Santander Bank Polska wystąpiły nieplanowane utrudnienia w autoryzacji transakcji kart płatniczych mogące objawiać się brakiem autoryzacji transakcji kartami płatniczymi oraz założeniem na rachunkach klientów blokad w wysokości niezrealizowanych transakcji – czytamy w wiadomości przesłanej do Rzeszów News przez Bank Nowy. 

– Nieprawidłowo założone blokady środków na rachunkach na podstawie transakcji kartami płatniczymi są na bieżąco weryfikowane, a środki są ponownie udostępniane klientom – dodają przedstawiciele Banku Nowego. I twierdzą, że bank na bieżąco informuje swoich klientów na stronie internetowej o utrudnieniach w obsłudze kart płatniczych. 

– Wszystkich klientów uprzejmie przepraszamy za zaistniałe utrudnienia – kaja się Bank Nowy. Na pytanie, ilu klientom zablokowano pieniądze i ile trzeba czekać na ich zwrot, bank nam w poniedziałek nie odpowiedział.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama