Zdjęcie: Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie przygotowuje wniosek do Prokuratury Krajowej o przedłużenie śledztwa w sprawie nieprawidłowości w zarządzaniu nieistniającą już siecią sklepów spożywczych „Jedynka”. 

Termin końcowy śledztwa był wyznaczony na 9 lutego br., ale już wiadomo, że prokuraturze nie uda się go dotrzymać. – Jest jeszcze szereg czynności do wykonania, których nie uda się zrealizować do tego czasu, dlatego będzie wniosek o przedłużenie śledztwa – tłumaczy Hanna Biernat-Łożańska, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.   

Nie zdradza ona, co to za czynności prokuratura musi wykonać, tłumacząc to dobrem śledztwa. – Wniosek o jego przedłużenie jest przygotowywany. Zostanie on złożony do Prokuratury Krajowej – dodaje tylko prokurator Biernat-Łożańska.

Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w zarządzaniu nieistniejącą już siecią sklepów spożywczych „Jedynka” prowadzone jest już od siedmiu lat. Podejrzanych jest pięć osób, w tym cztery ze ścisłego kierownictwa „Jedynki”: Jan J., Stanisław P. (byli prezesi spółki), Maciej C. i Andrzej J. (b. wiceprezesi). 

Piątą osobą z zarzutami jest Krzysztof R., przedstawiciel spółki “Budomex”, która współpracowała z „Jedynką”. Cała piątka jest podejrzana o udział w oszustwach na szkodę blisko 80 firm, oszustwa podatkowe (1,6 mln zł) i niezłożenie wniosku o upadłość “Jedynki”. Wszyscy zostali zatrzymani przez policjantów w lipcu ub. r.

Śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Regionalną w Rzeszowie prowadzą funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Z ich ustaleń wynika, że kierownictwo b. „Jedynki” w latach 2013-2014 zamawiało towary do sklepów spożywczych i za nie spółka nie zapłaciła.

Straty ok. 80 kontrahentów oszacowano dotychczas na ok. 4,8 mln zł. “Jedynka” była w katastrofalnej kondycji finansowej, a mimo tego członkowie zarządu nadal składali zamówienia. Rzeszowskie sklepy “Jedynki” w 2014 roku zaczęły świecić pustkami, spółka pieniądze utopiła na nieudolnej próbie wybicia się w branży deweloperskiej.

„Jedynka” w końcu upadła, na jej gruzach powstała spółka “Różana”. Były szefom „Jedynki” grozi do 10 lat więzienia. Po zatrzymaniu sąd tymczasowo aresztował dwie osoby: Jana J. i Macieja C. Obaj szybko jednak wyszli na wolność po wpłaceniu poręczeń majątkowych. W przypadku Jana J. poręczenie wynosiło 200 tys. zł, a Macieja C. – 50 tys. zł. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama