Utonięcie było przyczyną śmierci 30-letniego Jakuba Oponia, siatkarza drugoligowej Avii Solar Sędziszów Małopolski.
W czwartek (23 listopada) została przeprowadzona sekcja zwłok Jakuba Oponia.
– Przyczyną zgonu mężczyzny było utonięcie. Wykluczamy na tym etapie, by ktokolwiek przyczynił się do śmierci 30-latka – poinformowała nas Agnieszka Nazarowicz, szefowa Prokuratury Rejonowej w Strzyżowie.
– Na ciele mężczyzny stwierdzono drobne zasinienia, które miały jednak charakter samoistny – dodaje Nazarowicz. Śledztwo jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci Jakuba Oponia. To standardowy w takich sytuacjach kierunek.
Prokuratorzy potwierdzili, że Jakub Opoń, który zaginął w nocy z piątku na sobotę (17/18 listopada), około godz. 1:00 został odwieziony autem pod dom przez swoich znajomych, z którymi się spotkał po piątkowym treningu. Opoń jednak nie wszedł do domu.
– Z nikim się już później nie spotkał, nie był też z nikim umówiony. Prawdopodobnie śmierć mężczyzny to skutek nieszczęśliwego wypadku. Ale w jakich okolicznościach znalazł się w wodzie, tego też jeszcze nie wiemy – mówi prokurator Agnieszka Nazarowicz.
Jakub Opoń mieszkał w Godowej koło Strzyżowa. Policja wszczęła poszukiwania mężczyzny w sobotę, ok. godz. 22:30. W akcji brało udział ponad 100 osób. Zwłoki 30-latka znaleziono w niedzielę (19 listopada) w rzece Stobnica w Żyznowie, ok. 4 km od Godowej.
– Nie ma dowodów na samobójstwo mężczyzny. W trakcie sekcji zwłok pobrano krew do badań. Mają one wyjaśnić, czy 30-latek był trzeźwy – dodaje Agnieszka Nazarowicz.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl