Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News
Reklama

Kilkadziesiąt osób wzięło udział w Strajku Klimatycznym, który w piątek przeszedł ulicami Rzeszowa. Uczestnicy strajku spotkali się przed pomnikiem Czynu Rewolucyjnego, stamtąd przeszli na Rynek, gdzie wszyscy na chwilę położyli się. Strajk odbył się pod hasłem „Wspólne działanie lub wspólne umieranie”. 

– Żądamy, aby rządzące i rządzący podjęli bezprecedensowe działania, które zapewnią wszystkim obywatelom i obywatelkom szansę na bezpieczną przyszłość w świecie bez katastrofy klimatycznej. Redukcje emisji i transformacje sektorów gospodarczych muszą odbyć się w sposób sprawiedliwy – nikt nie może zostać pozostawiony w tyle – tłumaczyli organizatorzy. 

– Jesteśmy o krok od przekroczenia punktów krytycznych, które sprawiają, że kryzys klimatyczny zacznie napędzać sam siebie, a my będziemy mogły i mogli jedynie patrzeć, jak na naszych oczach tracimy wszystko to, co kochamy. Stoimy tuż nad przepaścią – alarmują uczestnicy Strajku Klimatycznego.

 

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama